Mercedes potwierdził, że Lewis Hamilton wystartuje do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Brazylii z alei serwisowej, ponieważ zespół zdecydował się złamać przepisy parku zamkniętego po wypadku Brytyjczyka z początku kwalifikacji.
Hamilton, który znajdował się na czele obu piątkowych sesji treningowych, w trzecim treningu uległ jedynie Vettelowi. Na swoim pierwszym mierzonym okrążeniu w czasówce kierowca Mercedesa stracił kontrolę nad swoim samochodem w zakręcie Ferradura, lądując w barierach i w znaczący sposób uszkadzając lewy przód W08.
W wyniku tego Hamilton nie uzyskał pomiarowego czasu okrążenia i do jutrzejszego wyścigu wystartuje z ostatniego, 20 pola, niezależnie od kar nałożonych na innych kierowców. Mercedes wykorzystał sytuację, aby w samochodzie Brytyjczyka zamontować nową jednostkę napędową, unikając w praktyce dodatkowych kar.
„Lewis wystartuje z alei serwisowej, ponieważ musimy złapać przepisy parku zamkniętego, wprowadzając nowe części o innej specyfikacji niż te, które wykorzystano w kwalifikacjach. Najważniejszym z nich będzie nowa jednostka napędowa, ponieważ w tych okolicznościach nie będzie żadnych kar”
– czytamy w oświadczeniu Mercedesa.
Podano, że w samochodzie Hamiltona pojawi się piąty w tym sezonie silnik spalinowy, MGU-H oraz turbosprężarka.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.