Romain Grosjean otrzymał karę przesunięcia na starcie wyścigu o Grand Prix Monako o trzy pozycje w dół za spowodowanie kolizji na pierwszym okrążeniu rywalizacji w Barcelonie.
Na samym początku wyścigu na Circuit de Barcelona-Catalunya Francuz jadąc po zewnętrznej trzeciego zakrętu całkowicie utracił panowanie nad swoim Haasem, obracając się i powracając na linię wyścigową. Na tym incydencie ucierpieli Nico Hülkenberg oraz Pierre Gasly, którzy uderzyli w samochód Grosjeana i – podobnie jak Francuz – również przedwcześnie zakończyli swój udział w wyścigu.
Zgodnie z wydanym oświadczeniem sędziów, kierowca Haasa tłumaczył, że jego zdaniem pęd jego samochodu w momencie utraty panowania miał pozwolić mu na powrót na środek toru, przez co podjął decyzję o wciśnięciu pedału gazu. Grosjean dodał również, że manewrem przekroczenia toru starał się ominąć samochody jadące z tyłu i jego zdaniem to była najlepsza opcja.
Sędziowie po wysłuchaniu kierowcy i przeanalizowaniu zgromadzonego materiału wideo podjęli decyzję o nałożeniu na Francuza kary cofnięcia na polach startowych o 3 pozycje przed wyścigiem o Grand Prix Monako, dodatkowo doliczając do jego superlicencji dwa punkty karne. W tym momencie Grosjean ma łącznie zgromadzonych pięć oczek.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.