Hamilton: Wyścigi miejskie są przyszłością F1

Lewis Hamilton uważa, że nowy właściciel Formuły 1 Liberty Media musi skupić się na wyścigach organizowanych w miastach, jeśli zamiarem amerykańskiej spółki jest zwiększenie kalendarza mistrzostw.

W ciągu ostatnich lat kalendarz F1 ulegał sporej liczbie zmianom. W cyklu mistrzostw miejsce znalazło wiele nowych wyścigów, jednak część z nich do tej pory przyciągała małe rzesze fanów, zaś inne z kolei zaledwie po kilku rundach pożegnały się z organizacją grand prix. Hamilton uważa, że Liberty Media powinno zmienić swoje podejście w sprawie nowych wyścigów, licząc na stworzenie większej liczby rund w Stanach Zjednoczonych.

„Niekoniecznie jestem wielkim fanem nowych torów, które otrzymujemy. Niektóre znajdują się daleko poza miastem, przez co ludzie muszą daleko dojeżdżać. Kiedy jedziemy na przykład do Chin, do tak dużego miasta [Szanghaju] z tak wieloma ludźmi, dojazd jest długi. To wspaniały tor, ale nie wiem, dlaczego wybudowano go tak daleko” – powiedział Hamilton dla UBS podczas transmisji na żywo na Facebooku.

„Myślę, że przyszłością są tory miejskie – takie jest moje przekonanie. Mam nadzieję, że wprowadzą więcej takich obiektów. Uważam, że Nowy Jork byłby wspaniały. Stany Zjednoczone to ogromna część świata, która ma tam tylko jedno grand prix”.

Brytyjczyk stwierdził również, że Liberty Media musi zrobić coś w sprawie tego, by Formuła 1 stała się bardziej dostępna dla kibiców.

„Myślę, że największym problemem Formuły 1 i sporów motorowych jest to, że trudno jest się do tego odnieść. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak to jest być Messim, po prostu idziesz do sklepu, kupujesz piłkę i kopiesz ją sobie albo idziesz grać w zespole. Nie można zrobić tego, co ja robię, po prostu nie można. Na świecie jest nas tylko 22 i nic nie da się zrobić, by zbliżyć się do tego, co robię. Trudno jest nawet wyobrazić sobie ludziom jakiego rodzaju jest to doświadczenie, które myślę, że jest ciężkie. To tak jak odbywanie koncertu. Wszyscy stają się tym podekscytowani, to uczucie utrzymuje się jeszcze przez chwilę, a potem o tym zapominasz”.

„Myślę nad co najmniej jeszcze jednym wyścigiem [w Stanach Zjednoczonych]. Mamy kilka rund w miejscach, gdzie po prostu nie ma kibiców. Z jakiej racji mamy w takich miejscach wyścigi? To kibice tworzą imprezę. Silverstone jest jednym z najlepszych wyścigów w roku, ponieważ jest tam pełno ludzi – tu chodzi o kibiców. Myślę, że musimy znaleźć się tam, gdzie naprawdę są fani, którzy chcą mieć wyścig”.

Źródło: gpupdate.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze