Fernando Alonso po raz kolejny zameldował się na podium podczas wyścigu Formuły 1 sezonu 2023. W Montrealu Hiszpan stanął na drugim stopniu podium, ulegając tylko Maxowi Verstappenowi z Red Bulla.
Kierowca Aston Martina wystartował do kanadyjskiej rundy z drugiego pola, po tym, jak będący po kwalifikacjach drugi Nico Hülkenberg z Haasa otrzymał karę przesunięcia o trzy pozycje na starcie. Trzykrotny mistrz świata nie miał jednak szans w walce z kierowcą Red Bulla, ale jak przyznał po wszystkim, cały wyścig przejechał jakby to były kwalifikacje, ponieważ miał za sobą naciskającego Lewisa Hamiltona.
„Myślę, że od samego początku to był ciężki wyścig”
– powiedział Alonso. „Kiedy straciłem na starcie swoją pozycję, pomyślałem, że to już koniec i nie będzie P2 i że powinienem się skoncentrować na tych z tyłu, czyli na George'u i obu kierowcach Ferrari. Jednak byłem w stanie wyprzedzić Lewisa i miałem w tym czasie nieco więcej tempa”
.
„Było ok [jeżeli chodzi o wyścig] aż do ostatnich 20-25 okrążeń, gdzie Lewis się zbliżał i musiałem cisnąć. Podsumowując, to było jak 70 okrążeń kwalifikacyjnych. Nie było czasu na odpoczynek, ale to kocham”
.
What an honor to share the podium with these F1 legends. Thanks Canada🇨🇦💚. Enjoyed every single lap . #f1 #canada #montreal #astonmartin pic.twitter.com/l5ZJtNLSTS
— Fernando Alonso (@alo_oficial) June 18, 2023
Na starcie Hiszpan został co prawda wyprzedzony przez Lewisa Hamiltona, ale uważa, że jego reakcje startowe nadal są dobre.
„Moje reakcje nadal są bardzo dobre! Muszę jednak to sprawdzić. Nie wiem czy kierowcy startujący po tej samej stronie co ja wystartowali dobrze czy źle. Widziałem tylko Maxa i Lewisa i oczywiście George'a, ale mnie nie wyprzedził, więc może po prostu [mój słaby start] to była wina miejsca. Nie mogę teraz na to odpowiedzieć”
– zakończył dwukrotny mistrz świata Formuły 1.
Dla Alonso było to szóste podium w ośmiu rozegranych wyścigach. Hiszpan traci obecnie zaledwie 9 punktów do będącego na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców Sergio Péreza. Jak przyznał kierowca Aston Martina na powyścigowej konferencji FIA wierzy w to, że jest w stanie pokonać swojego Meksykańskiego rywala.
Źródło: MotorsportWeek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.