Audi z pole position, pech Broniszewskiego

Robin Frijns w Audi #17 ekipy WRT wywalczył pole position do wyścigu kwalifikacyjnego na torze Zolder. Pechowy obrót w pierwszej części sesji wyeliminował z walki załogę Michała Broniszewskiego.

Wyjazdy z toru i poślizgi tylnych kół były częstym elementem sobotnich kwalifikacji na torze Zolder – nikt jednak nie zakończył ich tak pechowo, jak Michał Broniszewski. 7 minut po starcie pierwszej części kwalifikacji, Polak wpadł w poślizg, który zakończył się uderzeniem tyłem Ferrari #11 w barierę i czerwoną flagą. Incydent ten wyeliminował załogę Kessel #11 z dalszej rywalizacji, a także wpłynął na wyniki tej części sesji. Do tamtej chwili, tylko dwaj kierowcy zeszli w praktyce poniżej granicy 1:31, Phil Quaife w Ferrari #55 o nieco ponad 0.1 sekundy szybszy od Andego Souceka z Bentleya #7. Inni kierowcy zaliczyli szybkie okrążenia już w czasie zatrzymania sesji, co strąciło ich z czołowych pozycji – szansę na pojawienie się tam dało dopiero 8 minut pozostałej części sesji. Sporo kierowców pozostało wówczas w boksach – na tor wyjechali jednak m.in. Markus Winkelhock w Audi #2, Dennis Jake w Audi #3 czy Rob Bell w McLarenie #59, pod koniec tej części sesji wychodząc na czoło tabeli. To między nimi rozegrała się walka, wygrana przez Bella z wynikiem 1:29.7 – poniżej 1:30 zszedł także Jake, natomiast w czołówce pojawili się także m.in. Dominik Baumann czy Felix da Costa. Broniszewski, początkowo wysoko, zakończył sesję na pozycji dwudziestej czwartej.

W ten sposób, decydującą o finale była druga część sesji. Mirko Bortolotti w Lamborghini #63 zaliczył wówczas 1:29.5 już na drugim okrążeniu – to jednak zostało anulowane przez sędziów. Na czele widniał więc Carlo Van Dam z Ferrari #39 z czasem poniżej 1:29.7, z Danielem Juncadellą z Mercedesa #88 drugim, a trzecim Robinem Frijnsem z Audi #17. Poniżej 1:30 szybko byli także m.in. Raffaele Marciello z Mercedesa #90 i Christopher Haase z Audi #26 – swoje okrążenie stracił natomiast także Lewis Williamson. 6 minut przed końcem sesji, na czele stawki znalazł się Frijns, schodząc do 1:29.5, a poniżej 1:30 zeszli Maximilian Buhk w Mercedesie #84, Filip Salaquarda z Audi #75 oraz Jules Gounon w Audi #87. Lista ta zwiększała się do końca sesji, do czołówki dołączając Pieter Schothorst z Audi #3 i Marco Mapelli z Lamborghini #66 – inna sprawa, że różnice były minimalne, podobnie jak w drugim treningu także i tu 27 ekip tracąc do lidera mniej, niż sekundę. Wyniki sesji przypieczętowała czerwona flaga, wywieszona minutę przed jej końcem wskutek zatrzymania się na torze Mercedesa #89.

Do finału weszło ostatecznie trzynaście załóg z czasem poniżej 1:30, a także cztery minimalnie gorsze od tej granicy. Krótką część finałową, od poziomu 1:29.9 rozpoczął Christopher Haase z Audi #26, szybko przebity przez Andrew Watsona z McLarena #59. Między nimi wkrótce znalazł się Will Stevens w Audi #2 i Come Ledogar w McLarenie #43 – na czoło natomiast wyszedł Robin Frijns w Audi #17, schodząc do poziomu 1:29.0. Watson odpowiedział czasem 1:29.1, a za nim byli już Rafaelle Marciello w Mercedesie #90 oraz Mirko Bortolotti w Lambo #63. Niedługo przed końcem sesji, na czwarte miejsce awansował Frank Stippler w Audi #74 – było to jednak wszystko, na co stać było kierowców walczących o czołówkę. W niej pozostali Frijns przed Watsonem i Marciello, Audi zdobywając pole position w wyścigu kwalifikacyjnym – liderująca w klasyfikacji załoga Mercedesa #84 zajęła miejsce jedenaste, sześć niżej niż jej główni konkurenci z Lamborghini #63.

Wyniki kwalifikacji znajdziesz TUTAJ

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze