BMW coraz bliżej zwycięstwa w 24h Spa-Francorchamps

Marco Wittmann prowadzi na trzy godziny przed końcem 75. wyścigu 24 godziny Spa-Francorchamps. Kierowca ROWE Racing #98 utrzymuje za sobą Raffaele Marciello w Mercedesie-AMG #88 oraz Kelvina van der Linde w Audi #17.

BMW z numerem 98 wysunęło się na prowadzenie przed końcem 18. godziny wyścigu za sprawą Philippa Enga, który wyprzedził Lucę Engstlera. Austriak musiał jednak zjechać do boksów tuż po rozpoczęciu ostatniej ćwiartki wyścigu, wypadając poza pierwszą piątkę. Na pozycję lidera powrócił Engstler w Audi #17, przed Ricardo Fellerem w Audi #40, Julien Andlauer i Thomas Preining w Porsche #92 i #96 oraz ubiegłoroczny zwycięzca Raffaele Marciello w Mercedesie-AMG #88.

Prowadzenie pomiędzy BMW #98 i Audi #17 zmieniało się przy okazji każdego zjazdu na tankowanie, aż do czasu kolejnej neutralizacji w połowie 20. godziny, którą wszyscy liderzy wykorzystali do wykonania pit-stopu.

Za kierownicą BMW #98 zasiadł wtedy Marco Wittmann, który od razu po restarcie zabrał się do ponownego budowania przewagi na czele stawki. Dwukrotny mistrz DTM wykorzystał nowe opony i czterech dublowanych kierowców pomiędzy sobą a Kelvinem van der Linde, aby w przeciągu kilku okrążeń odjechać od rywali na ponad pięć sekund.

Zanim grupa pościgowa uporała się z dublowanymi autami, Wittmann zdążył odjechać na 10 sekund. Wywiązała się więc walka o drugą pozycję, w której Raffaele Marciello w Mercedesie-AMG #88 zjechał na tankowanie 10 minut przed wszystkimi i dzięki temu przeskoczył przed Kelvina van der Linde w Audi #17.

Wittmann nie wykonał jeszcze swojego kolejnego pit-stopu przed końcem 21. godziny i miał w tym momencie dwie minuty przewagi nad rywalami w walce o zwycięstwo. Do boksów nie zjechały także BMW #46, Audi #11 i Mercedes-AMG #777, które chwilowo rozdzielały pretendentów do wygranej.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze