Popularny Rajd Barum zlokalizowany w Zlinie odbędzie się już po raz 45. Od 1987 roku jest rundą Rajdowych Mistrzostw Europy.
Po raz kolejny zawodnicy będą jeździć na Morawach około 300 kilometrów od Pragi. Ta eliminacja zawsze jest dużym wyzwaniem dla kierowców ze względu na wyboisty, a czasem mocno zniszczony asfalt. Spora część trasy wiedzie przez las, gdzie często jest wilgotno. Zmagania rozpoczną się dziś od wieczornego Super OS na ulicach Zlina o długości 9,51 kilometrów.
Drugiego dnia zawodnicy przejadą 141,85 kilometrów w ramach ośmiu odcinków specjalnych, sobota będzie najdłuższym dniem rajdu. Finałowy dzień będzie liczył 6 OS-ów liczących 87,36 kilometrów. W niedzielę rozegrany będzie słynny odcinek Troják, który jest nieco dłuższy niż rok temu i ma długość 23,01 kilometrów, co sprawia, że jest to najdłuższy OS Rajdu Czech. Podczas tej rundy zostanie przejechanych 15 odcinków specjalnych o łącznej długości 229,21 kilometrów. Strefa serwisowa znajduje się Otrokovicach.
W zmaganiach wezmą udział aż 144 załogi. Czescy kierowcy są tutaj bardzo konkurencyjni, więc można upatrywać faworytów w osobach Jana Kopecký’ego i Václava Pecha, który wygrał ten rajd w ubiegłym roku. Z pewnością apetyty na zwycięstwo mają również Kajetan Kajetanowicz, Craig Breen i Aleksiej Łukjaniuk, czyli czołówka ERC. Wspomniani kierowcy nie będą chcieli ustąpić Czechom i postarają się o niespodziankę. Kajetanowicz będący liderem klasyfikacji generalnej opowiedział nam o swoich odczuciach związanych z rundą u naszych południowych sąsiadów.
„W Barumce niesamowite jest to jak groźni w swojej domowej rundzie są Czesi i to, jak liczna jest konkurencja. Barum co roku jest jedną z najmocniej obsadzonych rund FIA ERC. W ubiegłym sezonie ten rajd był dla nas trudną lekcją, choć pozornie jest to impreza podobna do rund RSMP. Wyciągnęliśmy wnioski i mocno wierzymy w to, że sumiennie odrobione zadanie domowe przyniesie nam dobre oceny na mecie tego rajdu w tym roku. Moje ambicje przed tym startem są mocno rozbudzone, bo bardzo chciałbym pokazać, że stać mnie na więcej na oesach wokół Zlina”
– powiedział polski kierowca.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
