Trzej debiutanci oraz trójka weteranów wyścigu Indianapolis 500 ukończyła we wtorek swoje programy zapoznawcze, wymagane aby przystąpić do najważniejszej rundy IndyCar Series.
Wśród debiutantów znaleźli się Kyle Kaiser, Matheus Leist i Robert Wickens, a swoją znajomość z torem odświeżali Jay Howard, Sage Karam i Danica Patrick. Wszyscy musieli przejść przez trzy fazy programu, wymagające od kierowców przejechania serii okrążeń w określonym przedziale prędkości.
„Minęło siedem lat od kiedy prowadziłam tu samochód IndyCar”
– powiedziała Patrick, dla której będzie to ostatni start w karierze profesjonalnego kierowcy. „Chciałam ukończyć program i nabrać pewności za kierownicą, aby później zabrać się za normalny program. Długo czekałam na ten dzień”
.
Z powodu problemów z chłodzeniem oraz ciężko prowadzącego się pojazdu, Amerykanka ukończyła swój program dopiero w ostatnich minutach sesji. Znacznie szybciej swoje wymagane przejazdy ukończył Jay Howard.
„To był znakomity dzień”
– komentował Brytyjczyk. „Jestem bardzo zadowolony, samochód prowadzi się lepiej niż na tym etapie rok temu. Dodaje mi to pewności siebie i nie mam powodów do narzekań. Z niecierpliwością czekam na udany miesiąc”
.
Zadowolony ze swojego dnia był też Karam, dla którego będzie to piąty start w słynnym wyścigu: „Nigdy nie czułem się tak komfortowo pierwszego dnia za kierownicą. Samochód dobrze się prowadził na wymaganych prędkościach, a gdy przyspieszaliśmy było jeszcze lepiej”
.
Pierwsze trzy godziny na torze były zarezerwowane dla debiutantów. Wśród nich znalazł się ubiegłoroczny mistrz serii Indy Lights Kyle Kaiser: „Wyjechałem na tor, poczułem się pewnie i zaczęliśmy nabijać okrążenia. Nie mieliśmy żadnych przestojów i wszystko poszło zgodnie z planem”
.
Po awarii skrzyni biegów podczas pierwszej fazy, Wickens dokończył swój program posługując się autem zespołowego kolegi Jamesa Hinchcliffe’a: „Musieliśmy się sprężać, bo samochód Jamesa nie miał pojawić się dzisiaj na torze, zatem trzeba go było przygotować. Nie była to idealna sytuacja, ale włożyliśmy do niego mój fotel i wyjechaliśmy na tor, aby ukończyć program”
.
Niecałą godzinę na swój program potrzebował Leist, który w ubiegłym roku wygrał na tym torze wyścig Indy Lights: „Odczucia nie różniły się za bardzo od tych z Indy Lights – tamte auta mają mniej docisku i osiągają o 40 km/h mniej na prostych, ale poza tym są podobne. Dodatkowy docisk pomógł mi wręcz w okiełznaniu prędkości”
.
W środę odbędzie się prywatny test obu producentów, z udziałem 12 kierowców. Kolejna runda IndyCar Series odbędzie się za półtora tygodnia na drogowej wersji toru Indianapolis.
P | Nr | Kierowca | Zespół | Rezultat | Okr. | |||
1 | 5 | Robert Wickens | D | Schmidt Peterson Motorsports | 40,8884 | 37 | ||
2 | 4 | Matheus Leist | D | AJ Foyt Racing | 40,8956 | 71 | ||
3 | 5 | Jay Howard | Schmidt Peterson Motorsports | 40,9747 | 61 | |||
4 | 32 | Kyle Kaiser | D | Juncos Racing | 41,0078 | 74 | ||
5 | 24 | Sage Karam | Dreyer & Reinbold Racing | 41,1710 | 45 | |||
6 | 13 | Danica Patrick | Ed Carpenter Racing | 41,1900 | 52 | |||
7 | 6 | Robert Wickens | D | Schmidt Peterson Motorsports | 42,7340 | 15 |
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej INDYCAR
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.