Romano Fenati na pole position w Mugello

Podopieczny akademii Valentino Rossiego, 20-letni Romano Fenati uszczęśliwił wszystkich Włoskich kibiców na torze Mugello zdobywając pole position przed jutrzejszym wyścigiem. Obok niego ustawi się kolejny Włoch i jednocześnie zespołowy kolega Andrea Migno, a z trzeciego pola wystartuje Khairul Idham Pawi.

Już na początku kwalifikacji zawodnicy szukali szybszych zawodników żeby móc się za nimi wyholować. Spowodowało to spore zamieszanie mimo iż żaden z zawodników nie miał jeszcze mierzonego okrążenia. Podobnie jak w trzecim treningu tak i w tej sesji dominującym narodem byli Włosi - prócz stałych zawodników z czołówki dobre tempo prezentował również zastępujący Philippa Oettla Lorenzo Dalla Porta oraz Fabio Di Giannantonio. Nie zachwycał lider generalki Brad Binder, który miał problem ze znalezieniem sobie odpowiedniego miejsca na torze i przejechania szybkiego okrążenia. Na czub tabeli szybko przebił się Romano Fenati z czasem 1:57.794 i to wystarczyło żeby utrzymać prowadzenie po pierwszych 15 minutach sesji. Kolejne pozycje zajmowali: Jorge Navarro, Enea Bastianini, Nicolo Bulega, Karel Hanika, Joan Mir, Hiroki Ono, Gabriel Rodrigo, Niccolo Antonelli oraz Francesco Bagnaia.

Z sesją kwalifikacyjną po pierwszym wyjeździe pożegnał się Niccolo Antonelli - Włoch popełnił błąd w ostatnim zakręcie i doszczętnie zniszczył swoją Hondę. Podczas drugiego wyjazdu nikt nie był w stanie zbliżyć się do czasu Fenatiego, a nawet "zamieszać" w czołówce. Lider postanowił podkręcić swoje tempo i w ciągu dwóch kółek urwał kolejne pół sekundy od swojego dotychczasowego czasu i to wciąż otwierał tabelę wyników z rezultatem 1:57.289. Na drugą pozycję awansował Brad Binder, trzeci był Andrea Migno, a potencjalny drugi rząd tworzyli odpowiednio - Navarro, Bastianini i Bulega.

Gdy na zegarze sesji pozostało 8 minut pierwsi zawodnicy postanowili ruszyć na swoje ostatnie okrążenia w tej sesji. Spowodowało to kolejne zamieszanie, gdyż spora grupa czekała na szybszych zawodników, jednak żaden się nie wyrywał do pociągnięcia tej grupy. Binder, który również liczył na pomoc innych zjechał przed swoim ostatnim kółkiem do boksów, niestety dla niego wszyscy zawodnicy za nim zrobili to samo i utrzymał się status quo. Największym pechowcem tych kwalifikacji można uznać Jorge Navarro - Hiszpan przejechał przez aleję serwisową kilkanaście sekund za późno i nie zdążył rozpocząć swojego okrążenia. Binder robił co mógł, lecz słaby pierwszy sektor pozbawił go szans na walkę z Fenatim. Pomógł natomiast innym zawodnikom takim jak Bagnaia, Migno czy Pawi, którzy przebili się odpowiednio na pozycje od 2 do 4, jednak czas Bagnai został anulowany za poszerzanie toru i Włoch wrócił w wynikach na ósmą pozycję.

Ostatecznie Romano Fenati zdobył pole position, mimo iż nie poprawił okrążenia podczas ostatniego wyjazdu, obok niego ustawią się Migno i Pawi. Drugi rząd tworzą Brad Binder, Jorge Navarro oraz Enea Bastianini, w trzecim spotkają się Nicolo Bulega, Pecco Bagnaia i Aron Canet, a dwa następne tworzą odpowiednio: Joan Mir, Hiroki Ono, Fabio Di Giannantonio oraz Bo Bendsneyder, Lorenzo Dalla Porta i Jorge Martin.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze