Peter Hickman triumfuje w przerwanym czerwoną flagą motocyklowym Grand Prix Makau

Peter Hickman, zawodnik FHO Racing BMW Motorrad i trzynastokrotny zwycięzca Tourist Trophy na wyspie Man, po raz czwarty w karierze wygrał GP Makau po starcie z pole position. Drugi był Davey Todd, który przez chwilę w zmaganiach miał w ogóle nie wystartować przez problem z motocyklem, a trzeci – David Mario Datzer.

Wyścig rozpoczął się z opóźnieniem przez problemy Davey’ego Todda na polach startowych – Brytyjczyk, który cały weekend był bardzo szybki i kwalifikacjach ustanowił drugi czas, zmuszony został do opuszczenia toru, gdy reszta stawki rozpoczęła dodatkowe okrążenie rozgrzewkę a następnie zaczęła ściganie.

Najlepiej ruszył zdobywca pole position Peter Hickman, choć jego zespołowy partner i absolutny rekordzista Makau w kwestii zwycięstw, Michael Rutter, pozostawał tuż za nim szykując się do ataku.

Potem jednak na torze miał miejsce wypadek, który doprowadził do czerwonej flagi i przerwania wyścigu na kilkadziesiąt minut. Upadek zaliczył Brian McCormack (doznał kontuzji kostki), a następnie przewróciła się też jedyna kobieta w stawce, Nadieh Schoots, próbując ominąć leżący na linii wyścigowej motocykl Irlandczyka.

Restart doprowadził do tego, że w wyścigu ostatecznie udział wziąć mógł Davey Todd, którego mechaniki zdołali naprawić motocykl przed tym, jak uprzątnięto tor. Jak potem przyznał, to Peter Hickman uświadomił go, że może mieć problemy techniczne: „Zobaczył on [Hickman] małe obłoki dymu wydobywające się z maszyny i okazało się, że to rurka od oleju pękła. Czułem się, jakby ziemia kruszyła mi się pod stopami gdy przeszedłem przez aleję. Mój zespół był jednak genialny, pracowali dalej, gdyby miała pojawić się czerwona flaga, co się ostatecznie stało, abym mógł wziąć udział w restarcie”.

Odpowiednią rurkę Brytyjczykowi pożyczył inny zawodnik, jego rodak, Phil Crowe, który niestety sam nie ukończył potem rywalizacji.

Todd wystartował z drugiej pozycji bardzo dobrze i był jedynym, który przez część wyścigu dorównywał tempu Hickmana, który ponownie wręcz frunął po Guia Circuit. Jednak po czterej kółkach zawodnik FHO Racing BMW Motorrad, którego właścicielka i szefowa Faye Ho pochodzi z Makau, zaczął odjeżdżać Toddowi pewnie zmierzając po zwycięstwo.

Szczęścia przy restarcie nie miał Rutter, który, gdy wcześniej walczył w czołówce, był zmuszony do wycofania się z wyścigu w połowie pierwszego okrążenia. Tym samym na trzeciej pozycji znalazł się zwycięzca GP Makau z 2022 roku, Erno Kostamo z Finlandii, a czwarty był debiutujący Josh Brookes.

Po czterej okrążeniach w zakręcie osiemnastym zatrzymał się właśnie Kostamo, a Brookes awansował na pozycję trzecią z szansą na podium w debiucie w Makau, choć tuż za nim znalazł się Detzer, który miał już doświadczenie ściganiu się na tym torze i potem też go wyprzedził.

Brookes był jednak zadowolony ze swojego występu w Makau: „Po problemach ze skrzynią biegów w kwalifikacjach, wszystko z motocyklem było idealnie. Miałem dobry start z piątego rzędu. Jednak, gdy David [Detzer] odebrał mi trzecią pozycję, nie byłem przygotowany, aby ją odebrać. Makau to dla mnie kompletnie nowe doświadczenie, to inne środowisko wyścigowe niż to, które znam jednak podobało mi się tutaj”.

Czołowa czwórka – Hickman, Todd, Datzer i Brookes – jechała na motocyklach BMW M1000RR. Piąty już Robert Thomas Hodson na Hondzie CBR1000RR-R, czyli „Fireblade”.

Źródło wypowiedzi: informacja prasowa Macau Grand Prix

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze