Márquez niepocieszony, Pedrosa z nadzieją na dalszą poprawę

Marc Márquez zakończył niedzielne zmagania na czwartej pozycji a zaraz za jego plecami finiszował Dani Pedrosa.

Weekend na Silverstone po raz kolejny pokazał że tegoroczne zmagania są jednymi z najciekawszych od lat a Marc Márquez pomimo komfortowego prowadzenia w klasyfikacji generalnej nie zamierza odpuszczać i zawsze podejmuje ryzyko. Młody Hiszpan po fenomenalnej walce z Valentino Rossim, Calem Crutchlowem i Andreą Iannone zakończył zmagania na czwartej pozycji, kiedy to przy próbie ataku na Crutchlowa zahamował zbyt późno i nie zmieścił się w zakręt tracąc przy tym aż trzy pozycje. Udało mu się wyprzedzić jeszcze Pedrosę i ostatecznie ukończył wyścig na czwartej pozycji ze stratą 6 sekund do zwycięzcy - Mavericka Viñalesa.

Po wyścigu lider klasyfikacji generalnej powiedział, że błędem był wybór miękkiej mieszanki z przodu, przez co miał bardzo duże problemy z utrzymaniem prędkości w zakrętach.

"Dzisiejsza niedziela była dla nas bardzo trudna, ponieważ wybór opon na wyścig był kluczowy w kontekście walki o zwycięstwo. Wydawało nam się, że wybór miękkiej mieszanki z przodu będzie najlepszym rozwiązaniem, ale niestety nie udało się utrzymać jej w dobrym stanie do ostatnich okrążeń. Zdałem sobie z tego sprawę po kilku okrążeniach i próbowałem dać z siebie wszystko, żeby zakończyć wyścig na najlepszej pozycji” – powiedział Márquez. "Szkoda tego błędu na hamowaniu [podczas ataku na Crutchlowa] ale podjąłem ryzyko które ostatecznie się nie opłaciło. Później udało się odrobić jedną pozycję i zakończyliśmy wyścig na czwartym miejscu, tracąc tylko trzy punkty [do Valentino Rossiego] w klasyfikacji generalnej i to jest dla nas najważniejsze” - podsumował prowadzący w tabeli Márquez.

Bardziej zadowolony był z kolei Dani Pedrosa, który po kilku bardzo trudnych wyścigach jechał w czołowej grupie i prezentował konkurencyjne tempo. Nie udało mu się włączyć do walki o podium, ale strata do trzeciego Valentino Rossiego wyniosła 2 sekundy.

"Ogólnie rzecz biorąc to był dla nas trudny weekend ze względu na warunki panujące na torze” - rozpoczął. "Przez trzy dni było chłodno albo deszczowo i nie było chwil ze słońcem. Bardzo trudno było znaleźć odpowiednią linię jazdy ponieważ było mało gumy na torze. Wybrałem kombinację opon - miękka z przodu i miękka z tyłu i uważam że na tę chwilę był to najlepszy możliwy wybór. Najlepszą wiadomością jest to że zrobiliśmy krok do przodu jeśli chodzi o ustawienia i moje odczucia z jazdy na motocyklu, dzięki czemu mam więcej pewności siebie [podczas wejścia w zakręty]. Jest kilka rzeczy nad którymi musimy popracować, ale pozytywne jest to że praca którą wykonujemy przynosi efekty” - zakończył piąty zawodnik klasyfikacji generalnej.

Źródło: motogp.hondaracingcorporation.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze