Dani Pedrosa przeszedł udaną operację obojczyka, który uległ złamaniu w wyniku groźnego wypadku podczas piątkowej sesji treningowej przed wyścigiem o Grand Prix Japonii na torze Motegi.
Zawodnik Repsol Hondy został wyrzucony ze swojego motocykla po zaliczeniu tak zwanego highside pod koniec drugiego treningu, w wyniku czego doszło do złamania prawego obojczyka. Przeprowadzone badanie z wykorzystaniem promieniowania rentgenowskiego potwierdziło, że obojczyk złamał się na cztery części, a dodatkowo doszło do uszkodzenia prawej kości strzałkowej.
Pedrosa niemal natychmiast udał się do Barcelony, gdzie w sobotę wieczorem przeprowadzono operację.
„Poprzez zastosowanie tomografii potwierdzono, że Dani Pedrosa doznał wielokrotnego złamania na cztery części, ze znacznym skróceniem trzeciej części prawego obojczyka. Skan wykrył również uszkodzenie prawej kości strzałkowej, lecz bez przemieszczenia, które wymagać będzie jedynie unieruchomienia. Na prawym obojczyku przeprowadzono operację chirurgiczną, wliczając w to utrwalenie za pomocą tytanowej płytki. Wynik tej operacji był zadowalający, a Dani Pedrosa zostanie poddany ocenie w kolejnych dniach”
– wyjaśnili lekarze Victor Marlet i Sergi Barrera.
Hiszpan doznał złamania tego samego obojczyka w 2011 roku – wtedy potrzebne było również zamontowanie tytanowej płytki. Motegi jest kiepskim torem na odniesienie kontuzji, ponieważ japońska runda rozpoczyna serię trzech kolejnych wyścigów, w których można stracić wiele punktów.
Źródło: crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
