Lorenzo nie wystartuje w Grand Prix Tajlandii

Jorge Lorenzo podjął decyzję o tym, aby nie wziąć udziału w jutrzejszym wyścigu o Grand Prix Tajlandii MotoGP po wczorajszym potężnym wypadku z drugiego treningu.

Zawodnik Ducati w tej wywrotce doznał bolesnych siniaków, stłuczeń w lewym nadgarstku oraz prawej kostce. Hiszpan, który do Tajlandii przyjechał mając jeszcze kontuzję stopy z Aragonii, po wczorajszych sugestiach o odpuszczeniu jutrzejszej rywalizacji na torze Buriram, dzisiaj potwierdził podjęcie takiej decyzji.

„Tak jak mówiłem wczoraj, szanse na start były minimalne, ale to było przed przeprowadzeniem badań, które wykryły szczelinę na końcu kości promieniowej, więc mój nadgarstek mocno boli. To pierwsze Grand Prix Tajlandii, ale byłbym tak samo smutny w przypadku innej rundy. Nie chcę opuszczać jakichkolwiek wyścigów. Robię wszystko, aby przybyć tutaj i spróbować. Gdybym walczył o mistrzostwo, prawdopodobnie byłbym bardziej zdesperowany, aby powalczyć o punkty, ale nie przy obecnej pozycji w klasyfikacji” – powiedział Lorenzo.

Zawodnik Ducati nie jest również pewien co do możliwości startu w Grand Prix Japonii za dwa tygodnie.

„Nie wiem, w jakim stanie pojawię się w Motegi, szczególnie jeśli chodzi o nadgarstek. Nie martwię się o inne części ciała, ale obawiam się o szybkość leczenia nadgarstka. Ta kontuzja jest bardzo delikatna dla motocyklistów i bardzo się martwię, ponieważ Japonia to jedna z moich ulubionych rund. Chciałbym wierzyć, że pojawię się w Japonii, może nie na 100%, ale na 90%, jednak wątpię w to z powodu nadgarstka”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze