Grand Prix Australii - Wypowiedzi po kwalifikacjach

Zapraszamy do lektury najciekawszych wypowiedzi najszybszych zawodników kwalifikacji przed wyścigiem o Grand Prix Australii. Pole position wywalczył Marc Márquez (1:28.364), drugi był Andrea Iannone (1:28.680), pierwszą linię uzupełnił Jorge Lorenzo (1:28.680), który uzyskał taki sam rezultat jak Iannone. O kolejności zadecydowały ich drugie najlepsze okrążenia.

Marc Márquez:  Podium to cel minimum

Dla zdobywcy pole position, ukończenie jutrzejszego wyścigu na podium to cel minimum, jednak już samo osiągnięcie mety będzie dla niego najlepszym wynikiem na tym torze w całej karierze w MotoGP (dyskwalifikacja w sezonie 2013, wywrotka rok później). Liczy na to, że jego pechowa passa na australijskim obiekcie wreszcie dobiegnie końca.

“Jestem zadowolony z tego jak potoczył się dla nas ten dzień i oczywiście z wywalczenia pole position. Dziękuję zespołowi za jego pracę. Mamy dobre tempo i jesteśmy gotowi do walki o miejsce na podium i mam nadzieję, że także o zwycięstwo. Musimy jednak poczekać do jutra, ponieważ tutaj każdy dzień wygląda zupełnie inaczej. Może być słonecznie, innym razem niespodziewanie pojawiają się deszczowe chmury. Kluczowe będzie właściwe ocenienie warunków na torze. Czeka nas trudny wyścig, który ma aż 27 okrążeń. Trzeba bardzo uważać na tylne opony. W zeszłym roku przewróciłem się, ponieważ zwolniłem i temperatura opon spadła. Wygląda na to, że w tym sezonie asymetryczna przednia opona spisuje się dużo lepiej, głównie dzięki miękkiej warstwie gumy po środku. Zrobiliśmy dziś duże postępy, ale tempo rywali, jak chociażby Jorge, jest bardzo dobre. Z pewnością jutro także się poprawi, ponieważ walczy o tytuł. My spróbujemy powalczyć przynajmniej o podium, jeśli pojawi się szansa na odniesienie zwycięstwa – spróbuję to zrobić”.

„Nie martw się Jorge, będę uważał”

Márquez pytany przez dziennikarzy o walkę do ostatniego okrążenia obiecał, że nie narazi szans Lorenzo na niebezpieczeństwo i będzie wystrzegał się nieodpowiedzialnych i ryzykownych manewrów, jak chociażby ten z Jerez z 2013 roku. „Jeśli toczysz pojedynek na ostatnim okrążeniu, zawsze musisz dużo bardziej uważać. Oczywiście skupiamy się na naszym wyścigu, ale Jorge i Vale walczą o mistrzostwo, więc należy zachować ostrożność. Wszystkie manewry muszą być czyste. Do powtórki z Jerez nie dojdzie, nie martwcie się”. Uśmiechając się Lorenzo odpowiedział: „Mam taką nadzieję”.

Andrea Iannone: Jazda za Lorenzo bardzo mi pomogła

Zdobywca drugiego miejsca wprost mówił o tym, że wykorzystał jazdę za zawodnikiem Yamahy, aby osiągnąć lepszy wynik. Uzyskany przez niego czas był taki sam jak Lorenzo, drugi najlepszy rezultat Włocha przesądził o tym, że to on mógł się cieszyć z drugiej pozycji. ‘Por Fuera’ nie krył swojego zdenerwowania z tego, że Iannone się za nim holował i sfrustrowany machał do zawodnika Ducati podczas okrążenia zjazdowego. Ostatecznie podczas konferencji prasowej podali sobie ręce.

„To były bardzo udane kwalifikacje w moim wykonaniu. Oczywiście jazda za Jorge była bardzo pomocna, pozwoliła mi pojechać o jakieś 0.2-0.3 sekundy szybciej. To było bardzo ważne. Start z pierwszej linii jest kluczowy, ponieważ na pierwszych 2-3 okrążeniach szczególnie Lorenzo i Márquez są bardzo szybcy. Mam nadzieję, że będę w stanie włączyć się do walki o podium. Motocykl nie prowadzi się źle. 27 okrążeń to sporo, więc nie będzie łatwo, tempo jest bardzo wysokie, ale na pewno dam z siebie wszystko. Dziękuję całemu zespołowi, który mimo wielu przeciwności, zawsze znajduje właściwe rozwiązanie, nawet w ostatnich minutach”.

Jorge Lorenzo: Muszę pokonać Rossiego, albo mogę zapomnieć o tytule

Zawodnik Yamahy oświadczył, że na Phillip Island musi odrobić chociaż kilka punktów do Valentino Rossiego jeśli chce myśleć o zachowaniu szans na mistrzostwo. Zapewnił, że postara się wraz z zespołem znaleźć ustawienia, które pomogą mu odpowiedzieć na tempo zdobywcy pole position. Incydent z Iannone zostawia za sobą i myślami jest już przy obronie swoich szans na tegoroczny tytuł.

„Ogólnie jestem zadowolony z moich okrążeń, z pozycji już mniej. Ostatecznie jestem trzeci ponieważ wykręciłem taki sam czas jak Andrea, ale on jest wyżej dzięki drugiemu najlepszemu wynikowi. Byłem trochę zły z tego powodu, ale trzecie miejsce nie jest złe, zwłaszcza, że Vale miał dziś problemy aby utrzymać się z przodu. Marc bardzo się poprawił, szczególnie w sobotę rano. My przy niskich temperaturach zmagamy się z brakiem przyczepności tylnej opony na wejściach i wyjściach z zakrętów. Zwykle startuję odrobinę lepiej niż Márquez, ale podobnie lub trochę słabiej niż Iannone, więc pierwsze okrążenie może być trudne. Muszę być cierpliwy i pamiętać, że wyścig jest długi. Będę pracował nad tym by utrzymać się z przodu i walczyć o zwycięstwo, to jest mój cel”.

Źrodło: Materiały prasowe MotoGP

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze