Pechowo kończy się dla Australijczyka zimowa przerwa w MotoGP. Zawodnik ekipy Estrella Galicia 0,0 Marc VDS upadł podczas treningu motocrossowego i doznał złamania kości strzałkowej i promieniowej prawej nogi.
Do zdarzenia doszło w niedzielę na torze do motocrossu w Bellpuig w Katalonii. Zawodnik został przetransportowany do Szpitala Uniwersyteckiego w Barcelonie, gdzie po szczegółowym badaniu i prześwietleniu doktor Xavier Mir potwierdził złamanie zarówno kości strzałkowej jak i promieniowej. Dziś rano Miller przeszedł operację, podczas której ustabilizowano złamane kości za pomocą dwóch płytek i śrub. Pooperacyjne badania potwierdziły, że zabieg się udał.
Miller pozostanie teraz pod obserwacją w szpitalu uniwersyteckim Quirón Dexeus przez następne 48 godzin. Decyzja o tym, czy weźmie udział w pierwszych testach MotoGP w Malezji zostanie podjęta tuż przed ich rozpoczęciem, w porozumieniu z zawodnikiem i jego zespołem medycznym.
”Jack bardzo niefortunnie doznał kontuzji tak blisko rozpoczęcia przedsezonowych testów. Zawodnicy muszą trenować i zawsze jest pewne ryzyko, kiedy trenują na motocrossie” – powiedział Michael Bartholemy, szef zespołu. „Dobrą wiadomością jest to, że uraz nie jest tak poważny, jak sądziliśmy, i że operacja zakończyła się sukcesem. Dla normalnego człowieka rekonwalescencja po takiej kontuzji będzie długa, ale zawodnicy MotoGP to nie są normalni ludzie. Jestem pewien, że Jack będzie chciał wrócić na motocykl jak najszybciej”.
Jak sprawę skomentował sam zainteresowany? „To co mogę powiedzieć na temat gadania, że mój występ na Sepang jest niepewny to, że w wyścigach prawa noga jest przereklamowana”
– napisał Miller na swoich kontach na portalach społecznościowych. Możemy, więc spodziewać się jego szybkiego powrotu na tor. Trzymamy kciuki!
Źródło: marcvds.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
