Kierowcy startujący w pucharze Audi Sport TT Cup, największe atrakcje zachowali na koniec. W ostatnim wyścigu pierwszego sezonu pucharu na torze Hockenheimring, pokazali czym jest sport motorowy i zafundowali widzom prawdziwy „festiwal” manewrów wyprzedzania. Emocjonujące starcie wygrał startujący dla Audi w Le Mans, Marco Bonanomi. Jako drugi metę przekroczył Joonas Lappalainen. Tym samym, będąc w odróżnieniu od włoskiego kierowcy stałym uczestnikiem rozgrywek, Fin zapewnił sobie zwycięstwo w dwunastej rundzie klasyfikacji pucharu Audi.
Walka o jak najlepszą pozycję, brawurowe manewry wyprzedzania i napięcie aż do końca – wyścig serii Audi Sport TT Cup na torze w Hockenheim, był żywą reklamą sportów motorowych i doskonałym uwieńczeniem pierwszego sezonu. O zwycięstwo walczyło aż sześciu kierowców, zmieniając się co jakiś czas na prowadzeniu. Ostatecznie, na czele uplasował się Marco Bonanomi. Posiadający ogromne wyścigowe doświadczenie, 30-letni kierowca fabryczny Audi, trzymał konkurencję w szachu. Włoch był drugim, po swoim koledze z zespołu René Rast’cie, kierowcą występującym gościnnie, zwyciężającym w rundzie pucharu Audi Sport TT Cup.
Wśród stałych uczestników zmagań, na najwyższym podium stanął Joonas Lappalainen. Fin odniósł drugie w sezonie zwycięstwo. Razem z tym zaledwie siedemnastoletnim zawodnikiem, na podium stanęli Duńczyk, Nicolaj Møller Madsen i Polak, Jan Kisiel. Jednocześnie Kisiel został zwycięzcą pierwszego sezonu Audi Sport TT Cup, ponieważ już we wczorajszym wyścigu na torze Hockenheimring zgromadził odpowiednią ilość punktów i zapewnił sobie mistrzowski tytuł. Dziś, na zakończenie sezonu, odebrał imponujący puchar, zbudowany przez uczniów zawodu z fabryki Audi w Neckarsulm. Oprócz trofeum, Kisiel otrzymał pakiet części do nowego Audi R8 LMS o wartości 150 000 euro.
Kierownik projektu Rolf Michl, po finale był więcej niż zadowolony: „To było piękne ukoronowanie emocjonującego sezonu. Widzowie, zgromadzeni zarówno na torze Hockenheim, jak i obserwujący wyścig w telewizji czy w transmisji internetowej, mieli okazję zobaczyć sport motorowy na najwyższym poziomie. Gratuluję wszystkim paniom i panom kierowcom, że potrafili nam dostarczyć tylu emocji”
– powiedział Michl. „Jan Kisiel zwyciężył w pełni zasłużenie. Ten, kto na dwanaście wyścigów dziewięć razy jest w najlepszej trójce, z czego pięć razy na miejscu pierwszym, musi stanąć na najwyższym podium. Mam nadzieję, że również w przyszłym roku zobaczymy Jana na torze wyścigowym w Audi”
.
Pierwszy sezon Audi Sport TT Cup był doskonała okazją do pokazania się młodych talentów sportu motorowego z różnych zakątków świata. Startowali w nim uczestnicy z 14 krajów. Średnia wieku wyniosła 22,5 roku. Na podium stali zawodnicy dziesięciu różnych narodowości. Zwyciężało siedmiu różnych kierowców. „Poprzeczka na rok 2016 jest ustawiona wysoko, ale my w przyszłym roku chcemy jeszcze bardziej podnieść poziom rywalizacji”
– dodaje Rolf Michl. „Miejsc startowych będzie dwadzieścia, zamiast tegorocznych osiemnastu. Proces rekrutacji idzie pełną parą”
. Termin składania aplikacji do Audi Sport TT Cup 2016 trwa jeszcze do 15 listopada.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.