Dokładne zmiany w przepisach technicznych i sportowych Deutsche Tourenwagen Masters nie są jeszcze oficjalne. Pewnym jest natomiast fakt, że oferta serii w sezonie 2017 powinna być jeszcze bardziej atrakcyjna dla fanów – zostaną otworzone boksy, aby mieli oni jeszcze głębszy wgląd w serię.
W przeszłości organizatorzy DTM nie na próżno chwalili się otwartością i dostępnością dla kibiców. W przeciwieństwie do odosobnionej i elitarnej Formuły 1, DTM stara się wprowadzić swoich entuzjastów do samego centrum serii. Zasadniczo, jest to wspaniała rzecz, ale również posiada ona pewne haczyki.
Osoba odwiedzająca padok może szybko nasycić się widokiem na pałace producentów, a także na ciężarówki stojące w kolejce przed boksami zespołów i zawodników, które to nie budzą już większego entuzjazmu, gdy spaceruje się obok nich po raz dwudziesty. Kierowcy rzeczywiście są namacalni, jednak przez większość swojego czasu są oni pochłonięci napiętymi grafikami. Z pewnością istnieją dobre rozwiązania, takie jak koncerty i organizowanie czasu przeznaczonego na podpisywanie autografów, to generalnie rzecz biorąc, wiele aspektów da się pod tym kątem rozbudować.
W nadchodzącym sezonie samochody będą bardziej spektakularne, opony stanowić będą jeszcze większe wyzwanie dla kierowców, a ich dokonania ponownie powrócą na pierwszy plan. Ponadto, wyścigowa scena serii od maja otworzy się jeszcze bardziej dla fanów.
„Chcemy, aby cała impreza była jeszcze większym przeżyciem dla zwiedzających”
– powiedział członek zarządu ITR Florian Zitzlsperger w swoim wykładzie podczas konferencji SpoBiS w Dusseldorfie. „Boksy zespołów zostaną otwarte na obecność kibiców, aby mogli oni oglądać mechaników przez ramię, podczas gdy ci będą pracować nad samochodem. Zamierzamy wprowadzić możliwość zaglądania za kulisy jako zasadniczy element w DTM”
.
Źródło: speedweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
