Nowe zasady z punktu widzenia Audi

W najbliższym sezonie Deutsche Tourenwagen Masters wprowadzone zostaną nowe zasady formatu weekendu wyścigowego z dwoma wyścigami w trakcie jednej rundy i krótszymi kwalifikacjami. Dieter Gass – szef Audi Sport w DTM – opowiada o nowym wyzwaniu.

Po zakończeniu zeszłorocznego sezonu promotor serii Hans Werner Aufrecht ogłosił, że w sezonie2015 będą rozgrywane dwa wyścigi w ramach jednej rundy, co ma w założeniu zwiększyć widowiskowość. W zeszłym tygodniu doprecyzowano, że dla każdego wyścigu będą organizowane oddzielne 20-minutowe sesje kwalifikacyjne.

Dieter Gass podkreśla, że producenci i organizatorzy robią wszystko, żeby zaoferować fanom większe emocje. "Jako producenci przez długi czas szeroko omawialiśmy nowy format z ITR, które odpowiada za marketing i Niemieckim Stowarzyszeniem Motorsportowym (DMSB). Licznie pojawiały się konstruktywne pomysły i propozycje. Myślę, że mieliśmy dobre podejście”.

„Fani DTM mogą spodziewać się emocjonującego sezonu i weekendów o wysokiej wartości rozrywkowej. Jedna rzecz dzieje się tuż po drugiej, a nasze zespoły będą miały wiele do zrobienia, zwłaszcza po pierwszym wyścigu w sobotę”.

Gass jest w pełni świadomy, że nowy format będzie jeszcze bardziej wykorzystywał każdą wolną chwilę między kolejnymi sesjami zostawiając mniejsze pole do błędu: „Jedziemy dwa wyścigi w weekend – jeden w sobotę i drugi w niedzielę. Po pierwszym wyścigu nie będzie zbyt wiele czasu na przygotowanie auta do następnego dnia, zwłaszcza jeśli zdarzą się jakieś wypadki podczas wyścigu. To będzie wielkie wyzwanie logistyczne. Musimy jeszcze lepiej wykorzystywać każdą minutę”.

Dodatkowo znikają opcjonalne opony, a podwojony czas wyścigów stawia przed zespołami problem właściwego zarządzania ogumieniem. Skrócony do 20 minut czas kwalifikacji, kiedy to na tor wyjadą naraz wszystkie samochody, stwarza dalsze wyzwania. "Opony mają przetrwać 40 minut pierwszego wyścigu. To właściwie nie jest problemem, ale może stanowić drobne wyzwanie na niektórych torach wyścigowych” – wyjaśnił Gass dodając: „Już jestem ciekaw, czy ktoś będzie na tyle odważny, aby wyjechać tylko raz w celu zachowania zestawu opon na wyścig. Pozycja startowa jest bardzo ważna. To będzie porywające dla fanów”.

Drastyczne zmiany w formacie kwalifikacji zwiększa znaczenie pracy wykonanej podczas dobierania ustawień w trakcie treningów pozostawiając niewiele miejsca na błędy i zapowiadając dużo akcji podczas wyścigów. Jak mówi Dieter Gass: „Jest tylko 20 minut sesji kwalifikacyjnej na wyścig. Najszybszy kierowca na przedzie. Z 24 samochodami i tak krótkim czasem wyjazd na tor i nietrafienie na korek będą kluczowe. Kwalifikacje i ustawienie na polach startowych są szczególnie ważne w pierwszym wyścigu, ponieważ bez pit stopów można wyprzedzić rywali tylko na torze. Dlatego można użyć DRS-u – czyli regulacji tylnego skrzydła – trzy razy w trakcie okrążenia. Ma to na celu doprowadzić do jak największej liczby manewrów wyprzedzania, jak to tylko możliwe. Podobne zamierzania istnieją oczywiście także wobec drugiego wyścigu w niedzielę”.

Każda wyścig będzie nagradzany pełnymi punktami. Dieter Gass uważa, że ​​to zwiększy możliwości zacieśnienia walki o mistrzowski tytuł wśród kierowców i utrzymania jej do końca sezonu: „Jeden lub dwa wyścigi bez punktów nie będą już oznaczać wypadnięcia z walki o mistrzostwo. Zakładam, że zobaczymy więcej kierowców w walce o tytuł przez dłuższy czas. Jesteśmy jedynym producentem, który zostawił niezmieniony skład i widzę to jako korzyść dla Audi”.

Sezon DTM wystartuje 3 maja na torze Hockenheim.

Źródło: www.TouringCarTimes.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze