Tiago Monteiro opuścił szpital po poważnym wypadku w pierwszym wyścigu weekendu Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych na torze Nürburgring Nordschleife.
Portugalczyk był na prowadzeniu, gdy na ostatnim okrążeniu w jego samochodzie eksplodowała opona, wysyłając go z dużą prędkością wprost na barierę w zakręcie Kesselchen, po odbiciu od której wrócił na tor i został uderzony przez jadącego za nim Citroëna Yvana Mullera.
„To był bardzo mocny wypadek i cieszę się, że zakończyło się to tylko siniakami”
– powiedział Monteiro. „Muszę podziękować Hondzie za zbudowanie tak mocnego samochodu. To frustrujące, bo jechałem bardzo ostrożnie i nie naciskałem zbyt mocno w momencie, gdy opona pękła przy dużej prędkości. Moją strategią było jechać zachowawczo na większości okrążenia, a następnie zbudować jak największą przewagę przed długą prostą [Döttinger Hohe] i utrzymać wszystkich za sobą. Z pewnością miałem dużą szansę na zwycięstwo”
.
Portugalczyk nie przystąpił do drugiego wyścigu, co przy dwóch zwycięstwach José Maríi Lópeza oznaczało powiększenie jego straty w klasyfikacji generalnej do 69 punktów. Portugalczyk utrzymał jednak miejsce wicelidera przed kolejną rundą na torze Moscow Raceway.
Źródło: touringcartimes.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
