Inje Speedium otwiera nowy rozdział (akt.)

Po 3 latach, do kalendarza wyścigów długodystansowych powraca Azjatycka Seria Le Mans. Nowy rozdział w historii serii rozpoczyna 3-godzinny wyścig na koreańskim torze Inje Speedium.

Piętnaście lat mija nam od chwili, gdy ACO po raz pierwszy przystąpiła do utworzenia w Azji kontynentalnej serii wyścigów długodystansowych. Próba ta (a także dwie kolejne) okazała się nieudana – dlatego z nową odsłoną serii przychodzi nam wiele pytań co do sensu i szans jej istnienia. Już wiemy, że z początkowych sześciu rund ostały się cztery, a stawka pojazdów będzie wyraźnie uboższa, niż to początkowo zakładano – kolejne odpowiedzi poznamy natomiast po inauguracyjnej rundzie na koreańskim torze Inje Speedium. Dla położonego na północy Korei Południowej obiektu będzie to również bardzo poważny test – gdyż drugi po Korea International Circuit tor w tym kraju otwarty został zaledwie dwa miesiące temu.

Sukcesów nie wróży raczej lista startowa, która w Korei zapowiada niewiele ponad 10 pozycji. Nie zmienia tego nawet fakt, że pojawiają się na niej takie sławy, jak Kamui Kobayashi, Stefan Mücke czy Andrea Bertolini – przy dwóch prototypach LMP2 i braku innych tego typu pojazdów, lista ta jest słaba i kolejny raz poddaje w wątpliwość organizację tej serii. Dwoma prototypami LMP2 będą zapowiadane już dużo wcześniej Morgany przygotowane przez warsztat OAK – jeden z nich z niejako „fabrycznym” logo OAK Racing – drugi z logo zespołu KCMG, znanego m.in. ze startów w tegorocznym Le Mans 24h.

Z Le Mans 24h znany będzie również czołowy kierowca załogi OAK, Chińczyk Ho Pin Tung – choć, co ciekawe, były mistrz niemieckiej Formuły 3 i uczestnik Serii GP2, na Pętli de la Sarthe startował dla konkurencyjnego KCMG. W Korei, w OAK Tung wspomagany będzie przez startującego w ALMS i urodzonego w Pekinie Amerykanina Davida Chenga oraz walczącego w chińskim pucharze Audi R8 LMS i serii GT Asia Tajwańczyka Jeffreya Lee. Załogą KCMG będą natomiast: 21-letni Irlandczyk Gary Thompson, przed tegorocznymi startami w Europejskiej Formule 3 walczący przez trzy lata w krajowej serii tego typu w Japonii – a razem z nim startujący w rozmaitych seriach w tamtym regionie świata Brytyjczyk James Winslow oraz wymagany tu przynajmniej jeden kierowca z Azji, 16-letni Malezyjczyk Akash Neil Nandy.

Pozostałe dziewięć zapisanych (jak na razie) pojazdów to samochody kategorii GTC, z których szczególną uwagę przykuwają trzy: włoski AF Corse, startujący z flagą Hong Kongu Craft AMR oraz japoński Taisan Ken Endless. Zespół Amato Ferrariego, w Korei wystawi dwóch swoich rodaków, Andrea Bertoliniego oraz Michela Rugolego – natomiast trzeci kierowca Ferrari tylko teoretycznie będzie pochodził z Azji, gdyż w praktyce będzie to Australijczyk Steve Wyatt. Azjaci z krwi i kości pojawią się za to w Aston Martinie od Craft AMR – wystartuje tam pochodzący z Hong Kongu Frank Yu oraz Japończyk Keita Sawa – a razem z nimi walczyć będzie znany niemiecki kierowca związany obecnie z AMR, Stefan Mücke. Ostatni z trójki interesujących kierowców, Kamui Kobayashi, będzie natomiast liderem pary kierowców Ferrari od Taisan Ken Endless – a jego zmiennikiem będzie Japończyk Naoki Yokomizo, mistrz krajowej serii Super GT w słabszej kategorii pojazdów GT300.

W Korei, japoński zespół wystawi także nienowe już Porsche 911 serii 996, zmodyfikowane do startów właśnie w kategorii GT300 serii Super GT. Pojazd niemieckiej marki będzie tu niestety jedynym samochodem pochodzącym właśnie z tych wyścigów – nie zobaczymy więc japońskich konstrukcji Subaru czy Hondy, które także dopuszczone są do startów w Azjatyckiej Serii Le Mans. Z Tajwanu pochodzić będą dwa McLareny zespołu AAI Motorsports, który od ponad 10 lat walczy w rozmaitych seriach na Dalekim Wschodzie – a chiński zespół BBT wystawi jedno Lamborghini Gallardo GT3. Stawkę zamkną natomiast dwa pucharowe Lamborghini Gallardo – te obecne tu ze względu na poszerzenie kategorii GTC o pod-grupę GTC-Am i zezwolenie na obecność tu pojazdów pucharowych pokroju Ferrari 458 Challenge, Porsche 911 GT3 Cup czy właśnie Lamborghini Gallardo.

(Akt.) Po kilku zmianach dokonanych przez organizatorów w planie imprezy, sesje treningowe odbędą się ostatecznie w piątek o godzinie 7:00 i 10:00 czasu polskiego – a także w sobotę o godzinie 1:30, choć ta będzie trwała tylko pół godziny. W sobotę o godzinie 9:00 odbędzie się sesja kwalifikacyjna – a sam wyścig rozpocznie się w niedzielę o godzinie 8:30.

Razem z ASLMS, na Inje Speedium pojawią się także Ferrari 458, Audi R8 oraz Porsche 911 GT3 startujące w azjatyckiej odsłonie pucharu danej marki. Co do samej ASLMS, więcej pojazdów ma pojawić się podczas drugiej rundy serii, wyścigu na torze Fuji w Japonii – tam, gościnnie ma wystartować od 8 do 10 pojazdów kategorii GT300 japońskiej serii Super GT, która to kategoria w tym sezonie składa się w większości z pojazdów specyfikacji GT3. Miejmy nadzieję, że więcej pojazdów obecnych tam będzie także wśród prototypów LMP2.

Nr   Kierowca Klasa   Zespół   Samochód
18

Gary Thompson
James Winslow
Akash Neil Nandy
LMP2 KCMG  Morgan OAK Nissan
24

Ho Pin Tung
David Cheng
Jeffrey Lee
LMP2 OAK Racing Total  Morgan OAK Judd
70*
Kamui Kobayashi
Naoki Yokomizo
GTE Taisan Ken Endless Ferrari 458 Italia GTC
007

Stefan Mücke
Frank Yu
Keita Sawa
GTC Craft AMR Aston Martin V12 Vantage GT3
26
Kyosuke Mineo
Nobuteru Taniguchi
GTC Taisan Ken Endless Porsche 911 GT3-R GT300 (996)
37

Davide Rizzo
Massimiliano Wiser
Anthony Liu
GTC BBT Lamborghini Gallardo GT3 FL2
77

Andrea Bertolini
Michele Rugolo
Steve Wyatt
GTC AF Corse Ferrari 458 Italia GT3
91
Chen Jun San
Akira Iida
GTC AAI Motorsports McLaren MP4-12C GT3
92

Morris Chen
Somchai Saksirivatekul
Akihiro Asai
GTC AAI Motorsports McLaren MP4-12C GT3
1   TBA
TBA
GTC   Lamborghini Trofeo Lamborghini Gallardo
LP570-4 Super Trofeo
2   TBA
TBA
GTC   Lamborghini Trofeo Lamborghini Gallardo
LP570-4 Super Trofeo

* - na oficjalnej stronie ASLMS podano, iż pojazd ten będzie startował w kategorii GTE, choć klasa ta miała w ogóle nie być w tym sezonie obecna w rywalizacji

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze