Drugi trening dla ekipy gospodarzy

ELMS

12 kwietnia 2013

Filip Cygan

Oliver Turvey z zespołu JOTA Sport uzyskała najlepszy czas drugiej sesji treningowej na torze Silverstone. Reprezentujący MOMO Megatron Kuba Giermaziak zajął drugie miejsce w kategorii GTC.

Tuż po rozpoczęciu sesji deszcz przestał padać – a, że był to tym razem deszcz dość lekki, kierowcy mogli pod koniec treningu zaliczyć kilka bardzo szybkich okrążeń. I rzeczywiście – wyniki kategorii LMP2 okazały się lepsze nawet od rezultatów fabrycznych LMP1, które na tym samym torze kończyły trening kwadrans wcześniej – a o prawie 10 sekund lepszy od wyniku z FIA WEC okazał się być czas najlepszego wśród pojazdów kategorii GTE. W ich przypadku, tym razem już trzy załogi pokonały teoretycznie najsłabsze samochody z trójki GTC – zwycięzca specyfikacji GT3 był od lidera GTE gorszy o ponad 2 sekundy. Owym zwycięzcą nie okazał się niestety Kuba Giermaziak, choć Polak znów znalazł się na czele wśród kierowców zespołu MOMO Megatron – lepszym była jednak szkocka załoga Ecurie Ecosse. Wśród prototypów, kolejny udany występ zaliczyli kierowcy Signatech-Alpine – choć teraz musieli oni uznać wyższość gospodarzy.

Gospodarzami nazwać można mianowicie ekipę JOTA, jeden z dwóch w pełni brytyjskich zespołów obecnych na Silverstone w serii ELMS. Jadący w prototypie Zytek Oliver Turvey, ponownie od startu znajdował się wśród czołówki kategorii LMP2 – i to on jako pierwszy zbliżył się do poziomu 2:00, będąc wyraźnie lepszym od m.in. Pierre’a Thirieta z Thiriet TDS, Brendona Hartleya z Murphy Prototypes czy Pierre’a Raguesa z Signatech-Alpine. Poniżej tej granicy, pierwszy zszedł jednak Franck Mailleux z ekipy Morand Racing (wcześniej zastępując Natachę Gachnang) – lecz niedługo potem, w połowie sesji, na czoło wyszedł zmiennik Thirieta, Jonathan Hirschi. Szwajcar rozpoczął wtedy serię gwałtownego przyśpieszenia czołowych załóg – i tak wkrótce Brendon Hartley miał już na koncie czas 1:52,5, a Nelson Panciatici z Signatech-Alpine 1:55. Właśnie Włoch stał się kolejnym liderem, na kwadrans przed końcem sesji uzyskując 1:52,2 – tuż przed metą, ponownie zabłysnął jednak Turvey, czasem 1;51,699 jako jedyny schodząc poniżej 1:52. Niewiele gorszy od Panciaticiego okazał się być Frank Mailleux – a czwarty czas uzyskał Mark Patterson z Murphy Prototypes.

W LMPC, na pierwszą zmianę wyjechali tym razem Soheil Ayari, Gary Hirsch i Alex Loan – i ponownie najszybszym okazał się być ten pierwszy, z czasem o pół sekundy lepszym od Hirscha. Wkrótce obaj zeszli oni do poziomi 2:14, od Loana będąc lepszymi o przeszło 2 sekundy – i ta sytuacja znów miała miejsce do chwili, gdy za kierownicą prototypu nr 49 zasiadł Paul Loup-Chatin. Młody Francuz pokonał wtedy Ayariego uzyskując czas o pół sekundy lepszy – a w ostatnich 10 minutach walczył o najlepsze okrążenie na granicy 2:00. Ayari uzyskał wtedy wynik 1:58,7 – jednak ostatnie słowo należało do Loup-Chatina, który rezultatami 1:58,177 i 1:57,911 pokonał bardziej doświadczonego konkurenta z Team Endurance Challenge.

W kategorii GTE, ponownie sesję na czele rozpoczął Jonny Mowlem w Ferrari nr 52 od RAM Racing. Poniżej granicy 2:20 szybko zszedł także Franck Montecalvo z nr 53 – a trzeci był Gianluca Roda w Porsche od Proton Competition. Po kwadransie, Włoch znalazł się na czele z najlepszym czasem na poziomie 2:17 – a za nim, przed dwoma Ferrari od RAM Racing pojawił się Joël Camathias w 458 Italia od JMW. Mowlem odpowiedział w połowie sesji czasem 2:16,7 – jeszcze lepszy okazał się jednak Patrice Milesi w Porsche od IMSA Performance, przebijając czas Brytyjczyka o 2 sekundy. 5 minut później, Milesiego przebił zmiennik Gianluciego Rody z ekipy Proton, Nick Tandy, rozpoczynając znaczne przyśpieszenie w tej kategorii – a na drugie miejsce wszedł Andrea Bertolini w Ferrari od JMW. 20 minut przed metą, Mowlem powrócił jednak na miejsce drugie z czasem 2:08,1 – jego zmiennik Matt Griffin jeszcze ten czas poprawił, wciąż jednak będąc za Tandym z Porsche nr 77. Na miejsce trzecie wszedł natomiast Emmanuel Collard w Porsche ekipy ProSpeed – a Bertolini ukończył trening jako piąty, pokonany jeszcze przez Francka Montecalvo.

Pośród trzech pojazdów GTC, najszybszy w pierwszym kwadransie był Ollie Millroy w BMW Z4 – Kuba Giermaziak w Audi był od niego gorszy o sekundę. Millroya (którego dość szybko zastąpił Alasdair McCaig), wkrótce przebił jednak Lorenzo Casé w Ferrari od AF Corse – a na dobre czasy Audi musieliśmy czekać aż do zmiany Giermaziaka z Dylanem Derdaele. Belg szybko zaliczył okrążenie na poziomie 2:12 – jednak jeszcze szybszy był znów Casé, schodząc poniżej 2:09. Na ostatnie 20 minut, za kierownicę Audi powrócił Giermaziak – i ten zszedł do poziomu 2:07, przy czym niewiele gorszy okazał się być Andrew Smith w BMW Z4. W ostatnich minutach, Giermaziak poprawił czas na 2:05,7 – Smith odpowiedział jednak 2:05,5, i tym razem to zespół ze Szkocji okazał się lepszym.

Poz		Nr	Kierowca	Zespół	Samochód	Czas
1	1	38	Simon Dolan Oliver Turvey	Jota Sport	Zytek Z11SN Nissan	1:51,699
2	2	36	Pierre Ragues Nelson Panciatici	Signatech Alpine	Alpine A450 Nissan	1:52,181
3	3	43	Natasha Gachnang Frank Mailleux	Morand Racing	Morgan OAK Judd	1:52,256
4	4	18	Brendon Hartley Mark Patterson	Murphy Prototypes	Oreca 03 Nissan	1:52,544
5	5	1	Pierre Thiriet Jonathan Hirschi	Thiriet by TDS Racing	Oreca 03 Nissan	1:54,582
6	6	34	Michel Frey Patric Niederhauser	Race Performance	Oreca 03 Judd	1:57,395
7	1	49	Paul Loup Chatin Gary Hirsch	Team Endurance Challenge	Oreca FLM09 Chevrolet	1:57,911
8	2	48	Anthony Pons Soheil Ayari	Team Endurance Challenge	Oreca FLM09 Chevrolet	1:58,695
9	7	4	Dagoneau Thomas John Hartshorne Bastien Brieré	Boutsen Ginion Racing	Oreca 03 Nissan	1:59,494
10	8	3	Chris Dyson Michael Marsal	Greaves Motorsport	Zytek Z11SN Nissan	2:01,453
11	1	77	Christian Ried Gianluca Roda Nick Tandy	Proton Competition	Porsche 911 GT3-RSR (997)	2:03,454
...			...
14	1	79	Andrew Smith Ollie Millroy Alasdair McCaig	Ecurie Ecosse	BMW Z4 GT3	2:05,543
...			...
16	2	65	Dylan Derdaele Raffi Bader Kuba Giermaziak	Momo Megatron DF1	Audi R8 LMS	2:05,731