Kierowcy IndyCar ruszają na podbój 24h Daytona

Piętnastu spośród dwudziestu ośmiu kierowców serii IndyCar wystartuje w tegorocznej edycji 24-godzinnego wyścigu w Daytonie. Na liście zgłoszeń nie brakuje czołowych nazwisk, w tym urzędującego mistrza Álexa Palou.

Pierwszą ekipą, w której aż roi się od gwiazd, jest Cadillac obsługiwany przez Chip Ganassi Racing #01. Obok Sébastiena Bourdaisa i Rengera van der Zande pojadą etatowi kierowcy CGR w Indy – Scott Dixon i Álex Palou. Nowozelandczyk wraz z dwójką kolegów w zeszłym roku stanął na drugim stopniu podium. Teraz w połączeniu z niesamowitym w zeszłym sezonie Palou stworzą jeden z najsilniejszych duetów i będą w ścisłym gronie faworytów do końcowego triumfu.

Następnymi kierowcami, którzy dołączyli do swoich pracodawców z Indy są Josef Newgarden, Marcus Ericsson i Colton Herta. Pierwszy z Amerykanów połączy siły z załogą Porsche #7, obsługiwaną przez zespół słynnego Rogera Penske, w skład której wchodzą Dane Cameron, Matt Campbell i Felipe Nasr.

Szwed i drugi z Amerykanów wejdą w skład zespołu Wayne Taylor Racing/Andretti, wystawiającego LMDh Acury. Ericsson wystartuje w #10 wraz z Filipem Albuquerque, Brendonem Hartleyem i Rickym Taylorem. Herta dołączy do siostrzanego #40 i połączy siły z Jensonem Buttonem, Louisem Deletrazem i Jordanem Taylorem.

Ostatnim przedstawicielem IndyCar w najwyższej klasie GTP jest Tom Blomqvist. Brytyjsko-szwedzki kierowca był filarem zespołu Meyer Shank, z którym wygrał nawet poprzednią edycję Daytony, jednak Acura nie zdecydowała się na przedłużenie umowy z MSR na wystawianie swoich aut, w związku z czym Blomqvist zmuszony był zmienić środowisko. Wybór padł na Action Express Racing i Cadillaca #31, którym podzieli się z Jackiem Aitkenem i Pipo Deranim.

W klasie LMP2, w której wystartuje również polski zespół Inter Europol Competition, także znajdziemy przedstawicieli rodziny Indy. Pato O’Ward, na co dzień będący kierowcą McLarena, dołączy do innego zespołu Zaka Browna – United Autosports. Również u Browna, ale w siostrzanej ekipie #22, zobaczymy Felixa Rosenqvista, byłego kierowcę McLarena.

W ekipie Tower Motorsports #8 pojawi się Scott McLaughlin. Nowozelandczyk z Penske połączy siły z Michaelem Dinanem, Charliem Eastwoodem, który będzie filarem jednej z załóg Corvette w WEC i Ferdinandem Habsburgiem, którego w długodystansowych mistrzostwach świata zobaczymy w zespole Alpine.

Następnymi tegorocznymi debiutantami w Indy, których zobaczymy w Daytonie są Christian Rasmussen i Kyffin Simpson. Urzędujący mistrz Indy NXT połączy siły z zespołem Era Motorsport #18 a podopieczny Chipa Ganassiego zobaczymy w ekipie DragonSpeed USA.

W GTD Pro do zespołu Pfaff Motorsports dołączy Alex Rossi. Amerykanin nie poszedł śladami swojego kolegi z zespołu – Pato O’Warda – który pozostał w obrębie zespołów Zaka Browna, ale podobnie jak on, nie zamierza zdradzać rodziny naznaczonej papajowym kolorem, gdyż kanadyjska ekipa, której barw będzie bronić, wystawia McLarena 720S GT3 Evo. Nie będzie również jedynym kierowcą z doświadczeniem w Indy, gdyż jego zmiennikiem będzie James Hinchcliffe.

Bezpośrednio z Rossim rywalizować będzie Kyle Kirkwood. Młody Amerykanin, wyrastający na lidera Andretti w Indy, pojedzie w zespole Vasser Sullivan Lexusem RC F GT3. Za kółkiem będzie się zmieniał Benem Barnicoatem, Jackiem Hawksworthem, którzy mieli okazję testować hypercar Toyoty przy okazji testu debiutantów i Mikem Conwayem.

W załodze #60 Iron Lynx zobaczymy Romaina Grosjeana, którego przez resztę sezonu będziemy już oglądać w barwach Lamborghini w najwyższej klasie, jednak włoski producent opóźnił debiut swojego najnowszego prototypu wyścigowego do wyścigu 12h Sebring i Francuz jest na razie zmuszony do ścigania się Huracánem.

Również za kierownicą Huracána, ale już nie w fabrycznym zespole zobaczymy Devlina DeFrancesco. Kanadyjczyk, stracił miejsce w zespole Andretti po dwóch nieudanych sezonach, ale jest jednym z faworytów do dołączenia do zespołu Dale Coyne Racing, pojedzie w zespole Forte Racing.

Wszyscy kibice, którzy czekają już na początek nowego sezonu IndyCar, który 10 marca na ulicach St. Petersburga, będą mogli śledzić poczynania swoich ulubieńców w niemniej emocjonującej serii w jednym z najważniejszych wyścigów świata, do czego serdecznie zachęcamy.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze