Vandoorne: Doświadczenie pomaga w wyścigach długodystansowych

Mistrz Świata Formuły E Stoffel Vandoorne będzie w sezonie 2024 ścigać się zarówno w elektrycznej serii jak i Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA WEC. To właśnie w wyścigach długodystansowych Belg upatruje swoją przyszłość.

Po wycofaniu się Mercedesa-Benza z Formuły E, Vandoorne przeszedł do zespołu DS Penske. Pozwoliło mu to nawiązać współpracę z inną marką koncernu Stellantis – Peugeotem – gdzie został kierowcą rezerwowym WEC, a po udanym debiucie w zastępstwie kontuzjowanego Nico Müllera w 6h Fuji, awansował na etatowego kierowcę. Będzie to pierwszy pełny sezon Vandoorne’a w WEC od 2021 roku, gdy ścigał się dla ekipy Jota w klasie LMP2.

„Wciąż kocham wyścigi samochodów jednomiejscowych” – powiedział były kierowca Formuły 1. „Masz w pewnym sensie swój własny samochód i to inna dynamika pracy. Kiedy bierzesz udział w wyścigach sprinterskich, zagłębia się bardzo mocno w szczegóły, aby dopasować ustawienia do swoich preferencji. Jest w tym nadal pewna sztuka i to nadal lubię robić. Będę to robił tak długo, jak pozostanę zmotywowany, konkurencyjny i będzie dla mnie miejsce”.

„Później na pewno widzę długoterminową przyszłość w wyścigach długodystansowych. Może będzie możliwość, abym uczestniczył w nich nieco dłużej”.

Belg zwrócił uwagę na to, że kierowcy z większym stażem mają szansę wykazać się w długich wyścigach, gdzie często zmieniają się warunki: „Myślę, że doświadczenie pomaga. Wiele z tych wyścigów jest bardzo trudnych, zwłaszcza Le Mans. Powiedziałbym, że jeśli pogoda jest zmienna i warunki są trudne, jak widzieliśmy w tym roku, doświadczenie zdecydowanie może robić różnicę”.

Źródło: sportscar365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze