Fuoco: To była nasza strategia od początku

Antonio Fuoco trzeci raz wywalczył pole position do wyścigu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC. Po wygraniu kwalifikacji w Sebring i Le Mans, tym razem zapewnił Ferrari domowe pole position na torze Imola.

Od rana dobrze czułem się w samochodzie i próbowałem utrzymać koncentrację, żeby złożyć wszystko w całość” – powiedział Włoch. „Kwalifikacje nigdy nie są łatwe, gdy wyjeżdża się na tor razem ze wszystkimi, ale myślę, że samochód był dzisiaj naprawdę dobry i przejechałem dobre okrążenie”.

„To było szczególne okrążenie i myślę, że jazda przed własną publicznością dodała mi motywacji do tego, żeby dawać z siebie 100% od początku do końca kwalifikacji”.

W przeciwieństwie do swoich rywali z Porsche i Toyoty, Ferrari przyjęło strategię rozgrzewania opon przez dwa okrążenia, co dało im przewagę w końcówce sesji: „Było to zaplanowane i wypróbowaliśmy to już podczas treningu. Wyjazd na zimnych oponach jest trudny, więc woleliśmy zrobić dwa okrążenia rozgrzewkowe, aby rozgrzać opony w łagodny sposób i ich nie przeciążyć. Myślę, że to dało nam przewagę nad konkurencją – widziałem, że Porsche naciskało szybciej od nas i może nadmiernie obciążyli opony, ale nasza strategia była taka od początku”.

Ferrari 499P wystartują z trzech pierwszych pozycji do 6-godzinnego wyścigu, lecz włoski producent nie bierze niczego za pewne: „Widzieliśmy już, że na torze jest ciasno, a wyścig jest długi, więc musimy zachować spokój. Wszystkie trzy auta mają dobre pozycje startowe, więc musimy tym zarządzać i wykonać jak najlepszą robotę. Rywale za nami wydają się mieć mocne tempo wyścigowe, więc nie będzie łatwo. Świetnie przygotowaliśmy się do tego weekendu i jak na razie wszystko działa całkiem nieźle”.

Za Fuoco uplasowali się Robert Szwarcman i Alessandro Pier Guidi w Ferrari #83 i #51.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze