W odpowiedzi na wzrost kosztów produkcji prototypów LMP2 w wersji coupé, zgodnych z przepisami na sezon 2015, Automobilklub Wschodni podniósł maksymalny próg cenowy dla maszyn tej kategorii.
Dotychczas każdy producent był zobowiązany sprzedać kompletny samochód, bez silnika, za nie więcej niż 375 tysięcy euro. Ta liczba dla pojazdów w specyfikacji 2015 wzrośnie do 450 tysięcy.
Wiceprezydent Honda Performance Development, Steve Eriksen, twierdzi, że ta decyzja spotkała się z aprobatą ze strony producentów. „Wszyscy byliśmy zgodni, cena 375 tys. nie była rozsądna nawet dla aut z otwartym nadwoziem, biorąc pod uwagę ich jakość i myślę, że wszyscy prawdopodobnie sprzedawali je po kosztach i próbowali to nadrobić na cenach części zamiennych. Po dodaniu coupé, a to jest kierunek w jakim poszedł rynek i ACO, pojawiają się dodatkowe koszty konstrukcji i takich rzeczy jak drzwi, klimatyzacja, szyby, wycieraczki i inne elementy, jakie nigdy nie były produkowane dla odkrytych maszyn”
.
Zarówno Długodystansowe Mistrzostwa Świata, jak i United SportsCar Championship straciły część zespołów przed tym sezonem, lecz mimo to wielu producentów buduje nowe prototypy i deklaruje, że ma na nie kupców. HPD wprowadzi w przyszłym roku na tory aż sześć nowych ARX-04b. Eriksen zapewnia, że o możliwości startu przez zespół nie decyduje cena prototypu, a koszty jego uczestnictwa w wyścigach. „Zespoły, które w ubiegłym roku startowały w Amerykańskiej Serii Le Mans, a teraz są w USCC zanotowały około 30-procentowy wzrost kosztów i to nie z powodu samochodów, lecz dłuższego czasu spędzonego na torze podczas wyścigów, podróży i wszystkich rzeczy związanych z udziałem w mistrzostwach. Auta P2 same w sobie nie są problemem i nie sądzimy, żeby to się zmieniło wraz z pojawieniem się coupé”
.
Źródło: RACER.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
