BMW wykluczyło możliwość swojego zaangażowania w program LMP1 wraz z pojawieniem się nowych przepisów w 2017 roku. Nie została jednak zamknięta droga do możliwego startu w Le Mans w ramach "garażu 56".
Niemiecki producent był łączony z czołową klasą Długodystansowych Mistrzostw Świata po pojawieniu się plotek, że program fabryczny jest rozważany przez markę. Dyrektor BMW Motorsport Jens Marquardt uważa jednak, że przepisy nie wygląd klasy nie pasuje do wizji firmy.
„Przepisy LMP1 na sezon 2017 są oczywiście nowe, ale to wciąż pojazdy hybrydowe”
– powiedział podczas briefingu medialnego na torze Spa-Francorchamps. „W tej chwili czołowi gracze rywalizują tam na bardzo wysokim poziomie. My natomiast twierdziliśmy niezmiennie od 2009 roku, że będziemy się ścigać tym, co odzwierciedla to, co produkujemy”
.
„Dlatego przenieśliśmy swoją aktywność na wyścigi samochodów zbudowanych na bazie modeli seryjnych, jak Z4 czy M235i lub do nich upodobnionych, jak M4 DTM”
.
„Ważne jest też dla nas zademonstrowanie innowacji i technologii. Hybrydy są dla nas obecnie jedynie krokiem przejściowym. Przyszłością BMW jest napęd elektryczny i pokazujemy to już poprzez naszą markę "i". Obecny obraz klasy nie pokrywa się więc z naszymi kryteriami”
.
Choć BMW skupia swoją działalność na programach klienckich, prawdopodobnie dalej będziemy oglądać fabryczny zespół w United SportsCar Championship. Inną możliwością jest także pojawienie się w "garażu 56", co jednak nie nadeszłoby przed 2018 rokiem, ponieważ miejsca na dwie następne edycje wyścigu Le Mans są już zajęte.
„Myślę, że wszyscy spodziewali się, że pojazdy elektryczne przyjmą się bardzo szybko”
– dodał Marquardt. „Na niektórych rynkach tak się dzieje, jednak w innych potrzebna jest rozbudowa infrastruktury. Jest to bardziej powolny proces niż niektórzy oczekiwali. Musimy po prosu poczekać na rozwój sytuacji. Na tę chwilę jesteśmy zadowoleni z naszych aktywności”
.
„Jesteśmy bardzo zajęci rozwojem samochodu GT3 i jednocześnie pracujemy nad jego wersją GTLM”
.
Źródło: sportscar365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
