Zespoły wyraziły zgodę na to, by to Pirelli było w pełni odpowiedzialne za dobór poszczególnych mieszanek ogumienia na pierwsze wyścigi przyszłorocznych mistrzostw Formuły 1.
Obecne przepisy umożliwiają ekipom na dobór dziesięciu kompletów ogumienia dla każdego kierowcy w dowolny sposób z dostępnych trzech mieszanek. Ze względu na radykalną zmianę przepisów technicznych, również tych dotyczących opon, które staną się szersze o 25%, ekipy mogą mieć problem z właściwą oceną nowego ogumienia.
Zgodnie z zasadami zespoły muszą z 14-tygodniowym wyprzedzeniem poinformować dostawcę opon o tym, ile kompletów konkretnego rodzaju mieszanki będą chcieli na czas danego weekendu wyścigowego. Oznacza to, że w pierwszych rundach ekipy będą musiały podjąć się tego zadania nie przeprowadzając nawet jakichkolwiek testów.
Jeśli przyszłoroczny wyścig o Grand Prix Australii zostanie rozegrany 19 marca, wówczas zespoły będą zobowiązane przesłać swój wybór na początku grudnia, czyli zaledwie kilka dni po testach Pirelli na torze Abu Zabi, po których zatwierdzone mają zostać koncepty ogumienia.
Głównym problemem jest to, że zespoły nie będą miały szansy przetestować opon w samochodach z sezonu 2017 aż do lutego przyszłego roku, a do tego czasu musiałyby podesłać swój wybór na kilka pierwszych wyścigów sezonu. Aby zapobiec chaosowi na starcie przyszłorocznych zmagań, Pirelli może zablokować czasowo różnorodny dobór ogumienia, przygotowując na czas pierwszych Grand Prix z góry ustaloną liczbę kompletów konkretnego rodzaju ogumienia.
Niektórzy również wyrażali pogląd mówiący, że trzy czołowe zespoły, które pomagają Pirelli w przygotowaniu opon na sezon 2017, a więc Mercedes, Red Bull i Ferrari, mogą mieć przewagę względem reszty stawki. W wyniku tego zespoły zgodziły się, by najprawdopodobniej do pięciu pierwszych wyścigów przyszłorocznego sezonu to Pirelli całkowicie dobierało mieszanki.
Ze względu na to, że wprowadzenie tej tymczasowej możliwości wymaga tymczasowej zmiany przepisów, pomysł ten zostanie przedyskutowany przez Komisję F1 i Światową Radę Sportów Motorowych.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
