Hockenheim na miejsce Miami w przyszłym roku?

Według doniesień, szanse na zorganizowanie wyścigu o Grand Prix Miami w przyszłym roku stają się coraz mniejsze. Na tej sytuacji mogą skorzystać Niemcy, którzy będą mieli szansę do zachowania swojej rundy w kalendarzu.

Władze miasta Miami miały w przyszłym tygodniu głosować nad organizacją wyścigu Formuły 1 w przyszłym roku, jednak spotkanie w tej sprawie zostało przesunięte na koniec sierpnia między innymi z powodu protestu mieszaków, jak również wciąż są problemy z ustaleniem właściwego układu toru. Liberty Media, które mocno dążyło do organizacji drugiego wyścigu w USA, jest świadome możliwego niepowodzenia przyszłorocznego planu i wiele wskazuje na to, że przyszłoroczny kalendarz będzie składać się z 20. wyścigów, albo też runda w Miami zostanie zastąpiona inną.

Jeśli druga opcja stanie się bardziej prawdopodobna, wówczas możliwym kandydatem są Niemcy, które początkowo miały po raz kolejny utracić wyścig Formuły 1 z powodu problemów finansowych torów. Jak donosi Auto Motor und Sport, szef Hockenheim Georg Seiler wyraził chęć kontynuacji wizyty F1 na Hockenheimringu, która po raz pierwszy od kilku lat cieszy się sporym zainteresowaniem kibiców.

Wiele będzie zależeć też od opłaty organizacyjnej. Jeśli będzie ona niższa niż przy negocjacjach z Bernie Ecclestonem, wówczas niewykluczone, że to nie koniec wizyt Formuły 1 u naszych zachodnich sąsiadów.

Źródło: auto-motor-und-sport.de

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze