Specjalne malowania kasków na Grand Prix USA

Po dwóch latach Formuła 1 wróciła do Austin i tradycyjnie kierowcy postanowili przygotować specjalne malowania kasków na Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Część z nich swoimi malowaniami postanowiła podkreślić lokalizację odbywającego się weekendu wyścigowego, a inni uczcili ważne dla nich wydarzenia.

Valtteri Bottas zaprezentował kask, który zaprojektowała jego partnerka Tiffany Cromwell. Projekt ma odzwierciedlać miasto Austin, sztukę uliczną, muzykę i charakterystyczne powitanie w stanie Teksas.

Całkowicie przeprojektował swój kask również George Russell. Na kasku Brytyjczyka pojawiła się gwiazda szeryfa, a cały projekt przypomina drewniane wykonanie.

Fernando Alonso postanowił zwrócić uwagę swoim projektem na wyspę La Palma, która zmaga się z erupcją wulkanu. Kierowca Alpine w ten sposób chciał wyrazić wsparcie dla osób zamieszkujących wyspę.

Daniel Ricciardo, który słynie ze specjalnych malowań kasków podczas weekendu Grand Prix w Austin, postanowił oddać hołd Dale Earnhardtowi. Kierowca NASCAR zginął w wypadku podczas ostatniego okrążenia wyścigu Daytona 500 w 2001 roku. Australijczyk odwzorował kask Amerykanina, który w podobnym malowaniu ścigał się w serii za oceanem.

Yuki Tsunoda swój kask chciał zaprezentować podczas Grand Prix Japonii, ale w związku z odwołaniem wyścigu na Suzuce Japończyk postanowił nie porzucać projektu i wykorzystać go podczas wyścigu na amerykańskim torze. Wzór kasku odwołuje się do jesiennej pory roku.

Nikita Mazepin zaprojektował kask na wzór skóry grzechotnika, który najczęściej występuje w Teksasie. Na przodzie w logo Haasa umieścił rogi bawoła, na bocznym logo umieszczony jest kowbojski kapelusz, a z tyłu umieścił podkowę na szczęście.

Charles Leclerc wrócił do swojego dawnego stylu kasku z lat, kiedy ścigał się w F3 czy F2. Cały projekt jest podkreśleniem dziesięcioletniej współpracy ze swoim sponsorem produkującym zegarki firmą Richard Mille.

Kask Lando Norrisa odwzorowuje barwy flagi Stanów Zjednoczonych oraz przypomina kask bohatera filmu „Easy Rider”, który podróżował z Los Angeles na wschodnie wybrzeże, przejeżdżając między innymi przez Teksas.

Na kasku drugiego z kierowców Haasa – Micka Schumachera – możemy zobaczyć dużą flagę stanu Teksas oraz jego numer, z którym się ściga, ale w logotypie oznaczenia słynnej drogi numer „66”, która biegnie również przez Teksas.

Lance Stroll zorganizował konkurs dla fanów, w którym do wyboru były trzy możliwości. Pierwszy w stylu hełmu astronauty, drugi odwzorowywał powierzchnię księżyca, a trzeci układ słoneczny. Kibice zadecydowali, że Kanadyjczyk powinien wykorzystać trzecią opcję i taką kierowca Astona Martina wykorzystuje podczas Grand Prix Ameryk.

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze