Szef Alpine Otmar Szafnauer uważa, że kierowca rezerwowy ekipy Oscar Piastri awansuje w przyszłym roku do Formuły 1, lecz kwestią otwartą pozostaje to, do jakiego zespołu miałby on trafić.
Piastri, który jest aktualnym mistrzem Formuły 2, obecnie pełni rolę kierowcy rezerwowego Alpine. Jako że Esteban Ocon ma obowiązujący kontrakt do końca 2024 roku, a także uważa się, że umowa z Fernando Alonso również zostanie przedłużona, miejsca w tej ekipie może zabraknąć dla Australijczyka.
Szafnauer podczas konferencji prasowej szefów zespołów przed GP Kanady zapytany o to, czy Piastri będzie ścigać się w przyszłym roku w Formule 1, odpowiedział: „Tak”.
„Nie rozmawiamy o szczegółach naszych kontraktów z kierowcami i nigdy tego nie robimy. Choćbym miał powiedzieć, to raczej nie mogę. Jeśli jednak powiem «tak», to taki jest plan. Mamy kontrakt z Oscarem, posiadamy wobec niego kilka opcji, więc nie ma potrzeby na szybkie podjęcie decyzji. Nie będziemy się spieszyć i w odpowiednim momencie w trakcie sezonu ogórkowego rozejrzymy się i ustalimy tego rodzaju kwestie”.
Jednym z ewentualnych zespołów mogących zatrudnić Piastriego miałby być Williams. Co prawda oczekuje się, że Alex Albon zostanie w ekipie z Grove, jednak przyszłość Nicholasa Latifiego wisi obecnie na włosku, a już wcześniej pojawiły się doniesienia sugerujące, że Piastri miałby zastąpić Latifiego jeszcze w trakcie aktualnego sezonu.
Szef Williamsa Jost Capito zapytany o tę sprawę, odparł: „Oscar na pewno jest gotowy do startów w Formule 1. Myślę, że na pewno jest jednym z kierowców na liście”
.
Latifi jak dotąd nie zdobył punktów w tegorocznej kampanii i zalicza dość trudny początek sezonu. Capito dodał jednak, że nie planuje dokonywać zmian w swoim składzie jeszcze przed zakończeniem obecnego harmonogramu mistrzostw: „Mamy kontrakty na ten rok. Zachowujemy swoich kierowców i jesteśmy przekonani, że Nicky znajdzie pewność siebie w samochodzie w trakcie sezonu, a jego wyniki będą lepsze”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
