Pérez z ostrzeżeniem za słowa o sędziach

Sergio Pérez otrzymał formalne ostrzeżenie po przeprosinach za obraźliwe uwagi na temat sędziów FIA podczas Grand Prix Abu Zabi.

Pérez został ukarany doliczeniem pięciu sekund za spowodowanie kolizji w Lando Norrisem, gdy próbował go wyprzedzić. Kierowca Red Bulla argumentował, że to Norris jest winny, ponieważ czuł, że jest z przodu, podczas gdy Norris twierdził, że faktycznie robił miejsce, aby umożliwić Pérezowi wyprzedzenie, chociaż Meksykanin i tak zderzył się z nim.

Pérez wówczas stanowczo nie zgadzał się z karą, przez którą spadł z drugiego na czwarte miejsce po przekroczeniu linii mety. Już po zakończeniu wyścigu, na okrążeniu zjazdowym, kierowca Red Bulla w ostrych słowach skrytykował sędziów, mówiąc przez radio: „Sędziowie to żart. Nie mogę w to uwierzyć. Byli bardzo źli w tym roku, ale to jest żart. To jest naprawdę jakiś żart”.

Sędziowie wezwali Péreza w związku z jego komentarzami i po otrzymaniu przeprosin zdecydowali się na udzielenie mu formalnego ostrzeżenia.

W swoim werdykcie stewardzi stwierdzili, że nie mają problemu z publiczną krytyką, ale uznali, że Pérez posunął się za daleko i wypowiedział «obraźliwe w stosunku do osoby» komentarze, co jest naruszeniem artykułu 12.2.1 k) Międzynarodowego Kodeksu Sportowego.

„Sędziowie wyjaśnili kierowcy, że nie mają problemu z niezgadzaniem się z ich decyzjami, jednak komentarze, które sprowadzają się do osobistych obraźliwych słów, są naruszeniem Międzynarodowego Kodeksu Sportowego” - czytamy w ich oświadczeniu.

„Sędziowie zauważają, że są oczywiście w konflikcie w tej sprawie, ponieważ byli przedmiotem oświadczeń wydanych przez radio i zazwyczaj sprawa ta zostałaby skierowana do kolejnego panelu sędziów. Jednak jako że to ostatnie wydarzenie sezonu, sprawa musiała zostać załatwiona tu na miejscu”.

„Kierowca złożył szczere i głębokie przeprosiny każdemu z sędziów, wyjaśniając, że wypowiedział swoje uwagi pod wpływem chwili i nie zastanowił się nad tym, że zostaną one nadane w eterze i nad ich skutkami. Wyraził żal, że jego uwagi były obraźliwe dla kogokolwiek lub szkodliwe dla sportu, co, jak twierdził, zależało mu na uniknięciu. Sędziowie akceptują jego oświadczenia i przyjmują jego przeprosiny”.

„Sędziowie zauważają również, że kierowca nie jest znany z takich komentarzy i zawsze wyrażał szacunek podczas przesłuchań przed sędziami”.

Pérez już wcześniej zagwarantował sobie drugie miejsce w klasyfikacji kierowców. Natomiast spadek na czwartą lokatę w GP Abu Zabi przyczynił się do tego, że to Mercedes, a nie Ferrari, wywalczyło drugą pozycję w zestawieniu konstruktorów.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze