Aerodynamiczna zmiana na kasku Vettela

Nie od dziś wiadomo, że w Formule 1 o zwycięstwie decydują czasem ułamki sekundy. Zespoły próbują wszystkich możliwych sposobów na poprawę osiągów. Nie dziwi więc fakt, że team Ferrari ma nadzieję na „urwanie” setnych części sekundy za pomocą 5-10 gramowej zmiany na kasku swojego zawodnika.

Szczególnie w sportach motorowych, w których kierowcy jeżdżą z otwartymi kokpitami, funkcja kasku nie spełnia jedynie roli ochronnej, ale ma również wpływ na aerodynamikę. Już od połowy lat 90. zaczęto poświęcać temu tematowi coraz więcej uwagi. Odpowiednie wyprofilowanie kasku oznacza lepszy przepływ powietrza chłodzącego tył samochodu. To Michael Schumacher zapoczątkował w Ferrari udoskonalanie tej części wyścigowej „garderoby” kierowcy, a teraz za jego śladem podąża rodak Niemca – Sebastian Vettel.

Według informacji pochodzących z „Bild”, na kasku czterokrotnego mistrza świata powinna pojawić się aerodynamiczna część o wadze 5-10 gramów i długości 12 centymetrów. Przy dużych prędkościach prawie połowa nacisku z podbródka kierowcy zostanie przeniesiona na ogólną powierzchnię kasku, co wpłynie na komfort jazdy zawodnika, a także poprawi harmonijne przejście powietrza najpierw na tył głowy kierowcy, a następnie na dalszą część samochodu. Podobno ta drobna zmiana aerodynamiczna zmniejszy także powstające podczas jazdy wibracje w okolicach głowy zawodnika. Testy nowego kasku już trwają, ale nie jest jeszcze pewne, czy zobaczymy go już podczas najbliższej Grand Prix.

Źródło: formel1.de

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze