Kierowcy zespołu McLaren-Honda za drugą wymianę silnika podczas weekendu wyścigowego w Belgii zostali ukarani kolejnym cofnięciem na starcie.
Po wcześniejszych karach i wprowadzeniu nowych przepisów, które mówią, że maksymalną konsekwencją jest cofnięcie zawodnika na koniec stawki, McLaren bez żadnych przeszkód zdecydował się na wykorzystanie ósmego silnika spalinowego w obu samochodach.
W samochodzie Alonso dodatkowo zamontowano ósmą turbosprężarkę i MGU-H, siódmy MGU-K, zaś Button korzysta już z dziewiątej turbosprężarki i MGU-H oraz ósmego MGU-K.
Po posumowaniu wszystkich kar nałożonych na kierowców w związku z nieregulaminowymi zmianami, na Alonso do 30 pozycji przesunięcia dołożono dodatkowe 25, a w przypadku Buttona podwojono poprzednią karę sprawiając, że McLaren łącznie zostanie cofnięty o… 105 pozycji.
FIA wcześniej zdecydowała się na zmianę przepisów po tym, jak wielu traktowało ówczesne zasady dodatkowego karania zawodników podczas samego wyścigu za zbyt surowe.
Honda na rundę w Spa przygotowała zmodyfikowaną wersję jednostki napędowej, wykorzystując do jej rozwoju 3 tokeny.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
