Organizatorzy wyścigu o Grand Prix Węgier rozpoczęli konieczne prace na torze Hungaroring. Pierwszy etap modernizacji obiektu rozpoczął się w minionym tygodniu.
W chwili obecnej już trwają prace związane z wymianą nawierzchni. Najpierw do akcji muszą wkroczyć koparki, by zerwać stary asfalt, by następnie przystąpić do wylania nowego. Zadziwiający jest fakt, że większość nawierzchni nie była wymieniana od momentu powstania samego toru, a więc od lat ’80 ubiegłego wieku. Jedynymi miejscami, gdzie podjęto prace modernizacyjne była aleja serwisowa oraz ostatni zakręt.
Planowana jest wymiana nawierzchni o grubości 3,5 centymetrów. Sama podbudowa nie zostanie wymieniona, ponieważ jej stan jest oceniany jako dobry.
Oprócz wymiany nawierzchni na Hungaroringu dojdzie do innych zmian. Zniknie m. in. żwirowa pułapka w zakręcie 10, która zostanie zamieniona przez asfaltowy wyjazd. Dodatkowe, szersze krawężniki zostaną zainstalowane w zakrętach 4 oraz 11. Oczekuje się, że wymiana nawierzchni potrwa około dwóch miesięcy, co oznacza, że jeżeli pogoda dopisze, prace mogą zostać zakończone jeszcze przed zimą.
W lipcu Hungaroring ogłosił plan większej modernizacji toru finansowanej z budżetu państwa i mimo pozytywnej reakcji lokalnych władz, żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Plan ten zakłada, że przewidywany na ten cel budżet może wynieść nawet 90 milionów euro.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
