Tag Heuer wraz z końcem tegorocznego sezonu zakończy 30-letnią współpracę z zespołem McLaren, by od następnego roku stać się jednym ze sponsorów Red Bulla.
Marka pojawiała się na samochodach ekipy od sezonu 1985, począwszy od MP4/4 po tym, gdy były CEO Tag Heuer Mansour Ojjeh dwa lata wcześniej zaangażował się w działania zespołu z Woking. Główny powód, dla którego producent kultowych zegarków zdecydował się od przyszłego sezonu połączyć siły z Red Bullem może być fakt, że McLaren jest we współpracy z Casio.
„Właśnie podpisaliśmy umowę z Red Bull Racing na przyszły sezon. To młody, dynamiczny, dążący do celu i doskonale współgrający ze strategią Tag Heuer zespół”
– powiedział w rozmowie ze szwajcarskim L’Hebdo obecny prezes Tag Heuer Jean-Claude Bivet.
McLaren także potwierdził zakończenie wieloletniego partnerstwa. „Współpraca McLarena z Tag Heuer była jednym z najbardziej udanych i długotrwałych w historii sportu. Trwała ona 30 lat, podczas których obie strony osiągnęły wspólnie ogromny sukces. Na torze zespół wygrywał wyścigi Grand Prix i zdobywał tytuły mistrzowskie wraz z takimi kultowymi bohaterami wyścigowymi, jak Alain Prost, Ayrton Senna, Mika Hakkinen i Lewis Hamilton”
.
„Poza torem związek Tag Heuer z zespołem spowodował, że zegarki firmy stały się na skalę globalną synonimem wysokiej technologii, precyzji i szybkości – trzech głównych cech wyróżniających markę McLaren. Dlatego z wdzięcznością możemy ogłosić koniec naszej 30-letniej współpracy i jesteśmy zadowoleni z tego, że obie strony wykonały dobrą pracę. Nasze partnerstwo z firmą macierzystą Tag Heuer – LVMH będzie kontynuowana poprzez nową współpracę z Chandon, która została ogłoszona w zeszłym miesiącu”
– czytamy w oświadczeniu rzecznika prasowego McLarena.
Utrata Tag Heuer jest ostatnim sponsoringowym ciosem dla McLarena. Zespół od 2013 roku nie posiada sponsora tytularnego po odejściu Vodafone. Hugo Boss, który był związany z ekipą z Woking przez 33 lata, również odszedł w ostatnim czasie, a Santander znacząco zredukował swoje zaangażowanie.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
