Były dyrektor dechniczny Ferrari, Pat Fry, dołączył do zespołu Manor jako konsultant inżynieryjny.
Fry spędził cztery i pół roku w Ferrari, po czym przeniósł się do McLarena, gdzie pełnił rolę dyrektorac technicznego opowiedzialnego za monokok, a także inne aspekty inżynieryjne. W związku z restrukturyzacją ekipy z Woking, został zwolniony pod koniec sezonu 2014.
"Jesteśmy niezmiernie zadowoleni, że mamy u siebie Pata, który pomoże nam w rozwoju naszego nowego, ekscytującego pakietu technicznego” – powiedział Dave Ryan, nowy szef zespołu Manora, który współpracował wcześniej z Fry'em w McLarenie. "Naszym celem jest osiągnięcie dobrego tempa już podczas testów w Barcelonie, a następnie powtórzenie go w pierwszym wyścigu w Melbourne, aby upewnić się, że będziemy mieli możliwie najsilniejszy start i dobrą podstawę do dalszego rozwoju w początkowej fazie sezonu”.
Zatrudnienie Pata Fry'a jest częścią procesu restrukturyzacji zespołu, za który odpowiada właściciel ekipy, Stephen Fitzpatrick. Jakiś czas temu zostało również ogłoszone, że do tej ekipy ściągnięty został również Nikolas Tombazis, były szef działu aerodynamiki w Ferrari i naturalnie bliski współpracownik Fry'a.
W ubiegłym sezonie zespół Manor Marussia ścigał się modelem z sezonu 2014 i nie zdobył ani jednego punktu, a zarządzający ekipą John Booth i Graeme Lowdon po koniec roku pożegnali się ze swoimi stanowiskami.
Na sezon 2016 przygotowywany jest zupełnie nowy samochód, który napędzany będzie silnikami Mercedesa o najnowszej specyfikacji. W ramach partnerstwa z ekipą Williamsa Manor będzie korzystał również z produkowanych w Grove elementów zwieszenia i przeniesienia napędu.
Manor jako jedyny zespół w stawce nie ogłosił jeszcze składu na ten sezon.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
