Jak wskazują hiszpańskie źródła, tegoroczna jednostka napędowa Hondy ma więcej mocy niż poprzednik, jednak nadal występują ogromne problemy z niezawodnością.
Honda powróciła do Formuły 1 w zeszłym roku jako dostawca jednostek napędowych. Japoński producent przygotował specjalną koncepcję, która zakłada maksymalne upakowanie poszczególnych elementów. Było to możliwe dzięki umieszczeniu turbiny wewnątrz samego silnika. Według brytyjskiego magazynu Motor Sport, turbosprężarka w tym sezonie ma być większa, a Yasuhisa Arai potwierdził, że jest ona „mniej więcej tego samego rozmiaru” co jednostka Mercedesa. Mimo tego podejście maksymalnego upakowania pozostało.
W hiszpańskiej gazecie Marca można przeczytać, że przeprowadzone przez Hondę testy jednostki napędowej nowej specyfikacji wykazały, iż posiada ona w sobie więcej mocy niż poprzednio, lecz problem wysokiej awaryjności nadal nie został rozwiązany. Co więcej – powstały problemy z przegrzewaniem układu mimo zmniejszenia maksymalnych obrotów turbosprężarki do 100 tysięcy (wcześniej było to 120 tysięcy obrotów).
Już w najbliższy poniedziałek rozpoczną się przedsezonowe testy Formuły 1 w Barcelonie. McLaren swój samochód ma zaprezentować za pośrednictwem strony internetowej w niedzielę. Uważa się, że pierwszego dnia testów za kierownicą MP4-31 zasiąść ma Fernando Alonso.
Źródło: onestopstrategy.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
