Hamilton z rekordem toru w Sochi w trzecim treningu

Duet Mercedesa po raz kolejny nie pozostawił złudzeń swoim rywalom w trzecim treningu przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Rosji. Na czele tabeli zameldował się dzisiaj Lewis Hamilton, a zaraz za nim znalazł się Nico Rosberg. Trzecia i czwarta lokata należała do kierowców Ferrari, jednak ich strata oscylowała w granicach jednej sekendy.

Podczas finałowego treningu do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Rosji pogoda nie uległa zmianom, przez co kierowcy od razu zabrali się do pracy.

Z racji agresywnego doboru opon na rundę w Sochi przez większość z zespołów, od samego początku praktycznie wszyscy zawodnicy jeździli na super-miękkich gumach. Wyjątkiem były ekipy Renault i Mercedesa...

Już w pierwszych minutach dość konkurencyjnym czasem popisał się Daniel Ricciardo, który na oponach super-miękkich zdołał zejść poniżej 1:39s. Nieco wolniejszym rezultatem legitymował się Sergio Pérez, który podczas swojego pierwszego stintu zaliczył niegroźny wyjazd na pobocze i musiał zdać się na pomoc ze strony porządkowych, a dalej w tabeli plasowali się reprezentanci Toro Rosso.

Układ tabeli zmienił się, kiedy z boksów wyjechali kierowcy Mercedesa i Kimi Räikkönen. Co ciekawe, reprezentant Sucederii miał w swoim samochodzie miękkie gumy, a Rosberg z Hamiltonem super-miękkie. Tempo Fina oscylowało w granicach 1:38.5s, natomiast zawodnicy srebrnych strzał byli w stanie kręcić czasy o ponad sekundę lepsze. Sebastian Vettel, który ma na swoim koncie karę cofnięcia na starcie do wyścigu o Grand Prix Rosji o 5 pozycji za nieregulaminową wymianę jednostki napędowej wykonywał bardzo długi stint na mieszance super-miękkiej, a jego najlepsze okrążenie było o ponad 4 sekundy gorsze od liderów i dawało mu 20. miejscu w tabeli.

Dopiero w połowie treningu z garaży wyjechali kierowcy McLarena, którzy zdecydowali się założyć na początek miękkie gumy. Biorąc pod uwagę fakt, że już pierwsze pomiarowe kółka pozwoliły Fernando Alonso i Jensonowi Buttonowi na wskoczenie do pierwszej dziesiątki to nadzieje dotyczące wejścia zawodników z Woking do Q3 mogą się w końcu ziścić...

Oprócz zakrętu numer 13, a więc miejsca, gdzie w poprzednim sezonie groźnie wyglądający wypadek miał Carlos Sainz, kierowcom dość często zdarzało się zwiedzać pobocza w finałowym zakręcie. Problemy z utrzymaniem się w torze w tej sekcji mieli Lewis Hamilton, Max Verstappen czy Kimi Räikkönen, co może świadczyć o tym, że w samochodach tych zawodników może występować nadmierna nadsterowność.

Na 10 minut przed końcem treningu kwalifikacyjne kółko zdecydował się przejechać Sebastian Vettel, zakładając uprzednio do swojego samochódu świeży komplet super-miękkich gum. Wynik Niemca był o 0.4s lepszy od rezultatu Räikkönena, jednak strata do kierowców Mercedesa wynosiła prawie sekundę. Kilka chwil później zarówno Hamilton jak i Rosberg zdecydowali się wyjechać na kolejne szybkie kółka, które okazały się być jeszcze lepsze. Rosberg zdołał zejść do 1:36.783s, pobijając rekord toru w Sochi, natomiast Hamilton zaliczył nieco wolniejsze okrążenie, na poiozmie 1:36.953s.

Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź reprezentantów Scuderii, którzy już kilka minut później poprawili swoje czasy, ale nie byli w stanie zejść poniżej 1:37s. W tym samym czasie Nico Rosberg zdołał podnieść poprzeczkę do 1:36.471s. Chwilę później na czele był już Hamilton z wynikiem 1:36.403s.

Za duetami Mercedesa i Ferrari w tabeli czasów zameldował się nam duet kieroców Williamsa. 7. miejsce należało do Maxa Verstappena, a 8., co mogło być niemałym zaskoczeniem na plus, Jenson Button.

Oto pełne wyniki dzisiejszego treningu: