Verstappen wygrywa Grand Prix 70-lecia dzięki alternatywnej strategii

Max Verstappen odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2020 Formuły 1. Holender pokonał w niedzielnym Grand Prix 70-lecia na torze Silverstone lidera klasyfikacji generalnej Lewisa Hamiltona oraz zdobywcę pole position Valtteriego Bottasa.

Fin utrzymał prowadzenie na starcie, utrzymując za sobą Hamiltona oraz Maxa Verstappena, który wyprzedził na pierwszych metrach Nico Hülkenberga. Za ich plecami Lance Stroll wyprzedził Daniela Ricciardo, natomiast Sebastian Vettel spadł na koniec stawki, wypadając z toru na wyjściu z pierwszego zakrętu.

Bottas zjechał do boksów jako pierwszy kierowca z czołówki na 13. okrążeniu, zamieniając pośrednie opony na twarde. Hamilton zdecydował się na podobny manewr okrążenie później, oddając prowadzenie w ręce Verstappena, który rozpoczął wyścig na twardej mieszance. Brytyjczyk spadł po swoim pit-stopie na szóste miejsce, lecz szybko wyprzedził pozostającego na torze Charlesa Leclerca i gdy reszta stawki zjechała do boksów, kolejność powróciła do normy – Verstappen przed Bottasem, Hamiltonem, Hülkenbergiem i Strollem.

Verstappen zjechał do boksów na 26. okrążeniu po pośrednie opony. Powolny pit-stop w wykonaniu Red Bulla sprawił, że wyjechał on za Bottasem, lecz wyprzedził go już w zakręcie Brooklands i powrócił tym samym na prowadzenie.

Zarówno Verstappen jak i Bottas powrócili do boksów na 32. okrążeniu, po twarde opony. Hamilton tymczasem zdecydował się pozostać na torze i podjąć próbę przejechania wyścigu na dwóch kompletach opon. Brytyjczyk w końcu skapitulował i zjechał na pit-stop na 41. okrążeniu, mocno blokując koła na hamowaniu do alei serwisowej.

Hamilton nie przekroczył prędkości w boksach, lecz spadł na czwartą lokatę. W przeciągu czterech okrążeń dogonił jednak i wyprzedził Charlesa Leclerca, a na trzy okrążenia do mety objechał Bottasa w zakręcie Brooklands. Brytyjczyk nie miał za to szans dogonić Verstappena, który odniósł swoje pierwsze tegoroczne zwycięstwo z przewagą 11,326 sekundy.

Bottas uzupełnił podium, plasując się przed Leclerkiem – kierowca Ferrari jako jedyny z całej stawki przejechał wyścig tylko raz pojawiając się w boksach. Po starcie z dziewiątej pozycji, na piąte miejsce przebił się Alexander Albon. Kierowca Red Bulla w samej końcówce wyprzedził Lance’a Strolla. Nico Hülkenberg jechał po piąte miejsce, zanim na osiem okrążeń do mety zjechał na swój trzeci pit-stop, wykorzystując jako jedyny miękkie opony. Esteban Ocon, Lando Norris i Daniił Kwiat uzupełnili pierwszą dziesiątkę.