McLaren rozdzielił Red Bulle w sobotnim treningu

Max Verstappen był najszybszy we wszystkich sesjach treningowych przed Grand Prix Japonii Formuły 1 na torze Suzuka. Jego rywale za każdym razem zmniejszali swoją stratę do mistrza świata, która w sobotni poranek wyniosła niecałą ćwierć sekundy.

Jako pierwsi mierzone okrążenia przejechali kierowcy Ferrari – najpierw w tabeli wyników zapisał się Carlos Sainz Jr, a po chwili na pierwszym miejscu zmienił go Charles Leclerc. Włoski zespół nie mógł się jednak mierzyć z McLarenem, którego reprezentanci niedługo objęli dwie pierwsze pozycje.

Wszystkich pogodził jednak Verstappen, który od razu po swoim wyjeździe na tor uzyskał czas 1:30,960. Ten wynik zdołali jeszcze pobić obaj kierowcy McLarena, wykorzystując nowe miękkie opony.

Zepchnęli oni lidera klasyfikacji generalnej na trzecią pozycję, lecz ten miał swoją symulację kwalifikacji dopiero przed sobą. Verstappen rozpoczął swoje najszybsze okrążenie na 10 minut przed końcem sesji i ustanowił czas 1:30,267, pokonując Lando Norrisa i Oscara Piastriego odpowiednio o 0,240 i 0,288 sekundy.

Do swojego zespołowego kolegi w starciu z McLarenami dołączył Sergio Pérez, który w końcówce sesji wykręcił czwarty czas, przeskakując przed kierowców Ferrari. Lewis Hamilton i George Russell w Mercedesach-AMG zajęli siódme i ósme miejsce, a czołową dziesiątkę uzupełnili Fernando Alonso i Guanyu Zhou.