GP Austrii: Wypowiedzi po wyścigu

Po emocjonującym i zaskakującym wyścigu głos zabrali wielcy przegrani i wygrani Grand Prix Austrii.

Lewis Hamilton (P1): „Mogłem tylko przypuszczać, że on [Nico Rosberg] jeszcze tam jest, ale musiał wrócić na tor. Tak doszło do kolizji. Zespół mówi, że miał problemy z hamulcami. Ale ja nie wiem, co dokładnie się zdarzyło. Jeśli miał problemy z hamowaniem, to jest to powodem tej kolizji. Mnie zaskakuje jednak to, że nagle znalazłem się na drugiej pozycji. Robiłem wszystko, co mogłem i nie przestawałem cisnąć”.

Max Verstappen (P2): Co za fantastyczny dzień! Miałem świetny start. Również pierwsze okrążenie było super. Od razu poczułem, że możemy dzisiaj coś osiągnąć. Odnalazłem dobry rytm. Mercedesy były jednak nieco za szybkie. Zająć z Red Bullem drugie miejsce na Red Bull Ring jest niesamowite. Bardzo mnie to cieszy. To był ciekawy wyścig. Jak dla mnie może tak być nadal”.

Kimi Räikkönen (P3): „Mieliśmy dobrą prędkość właściwie przez cały weekend. Ale wyścig nie przebiegł tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Seb [Vettel] miał problem. Następnym razem trzeba to zrobić lepiej. Powiem tak – lepsze P3 niż miejsce poza podium. Nie mogę narzekać. Już na początku wyścigu oszczędzałem moje opony. Traciliśmy do Mercedesa, ale nie przejmowałem się tym. Jednak po pit-stopie znalazłem się na szóstej pozycji. Po zjechaniu samochodu bezpieczeństwa nie mogłem wyprzedzić Daniela [Ricciardo]. Gdy tylko się zbliżałem, to miałem problemy z trakcją po wyjściu z zakrętu. Uważam, że nasza strategia była w porządku”.

Nico Rosberg (P4): „Czasami naprawdę jest ciężko. Byłem przekonany, że dowiozę swoją pozycję do mety. Na ostatnim okrążeniu moje hamulce się przegrzały. W tym momencie było jeszcze ciężej, a Lewis dostał szansę. Niemniej jednak byłem przekonany, że zachowam pozycję. Jechałem od wewnętrznej i byłem w dobrym ustawieniu. Jednak moja droga hamowania była dłuższa z powodu problemów z hamulcami. Będąc od wewnętrznej wszystko kontrolowałem. Byłem zaskoczony, że Lewis skręcił prosto na mnie. Z tego powodu doszło do kolizji – to było mega rozczarowujące! Chciałem tutaj wygrać, a na ostatnim okrążeniu to straciłem”.

Daniel Ricciardo (P5): „To było frustrujące, że już na pierwszym okrążeniu, przed ósmym zakrętem, zostałem wyprzedzony. Później brakowało mi odpowiedniego tempa, aby dotrzymywać stawce kroku. Oczywiście próbowałem wycisnąć z opon wszystko, co możliwe. Ale gdy wszyscy jechali coraz szybciej, ja byłem coraz wolniejszy. Chciałbym dowiedzieć się, co było nie tak. Gdybym mógł zrobić coś lepiej, to zrobiłbym to. Cieszę się, że wkrótce jedziemy na Silverstone. Mamy kilka dni na znalezienie przyczyny spadku mojego tempa”.

Jenson Button (P6): „Wiedziałem, że wyścig będzie trudny – start niemal z samego przodu zdecydowanie pomaga, ponieważ można ścigać się w czystym powietrzu i robić swoje, ale ze względu na dwie strefy DRS nie mogliśmy utrzymać za sobą innych samochodów. Choć nasze tempo było w porządku, kiedy inny samochód się zbliżał, mógł wyprzedzać w miejscach, gdzie myśleliśmy, że przeprowadzenie manewru nie będzie możliwe. Niemniej jednak pokonaliśmy Williamsy w wyścigowym rytmie i myślę, że dzisiaj z naszą strategią wykonaliśmy dobrą robotę. Uzyskaliśmy maksimum ze wszystkiego. Podczas każdej sesji poprawialiśmy się – z kolejnymi przejazdami samochód stawał się coraz lepszy. Przez cały weekend zrobiliśmy kawał dobrej roboty, ale wiemy, że udajemy się do Silverstone nie oczekując pozycji, którą zajęliśmy teraz”.

Romain Grosjean (P7): „To był całkiem dobry wyścig. Pierwsze okrążenie nie było rewelacyjne. Zostałem wypchnięty przez inny samochód i straciłem sporo pozycji. Potem pozostałem na supermiękkich oponach, nawet gdy się zużywały. Udało mi się podkręcić tempo. Samochód bezpieczeństwa pojawił się w chwili, kiedy planowaliśmy zjechać, więc to nieco pomogło. Później znalazłem się za Buttonem. Próbowałem go dogonić i wyprzedzić, lecz ciężko było jechać za kimś a następnie przeprowadzić skuteczny manewr. W ostatnich okrążeniach dowiedziałem się, że mam 5 sekund kary, więc musiałem zwiększyć przewagę nad samochodem z tyłu. Naprawdę cisnąłem na 100 procent na każdym okrążeniu, co sprawiało frajdę, ale było też stresujące. W końcówce Pérez odpadł, więc dla mnie wszystko dobrze się skończyło”.

Carlos Sainz (P8): „Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyścigu, zwłaszcza dlatego, że nie był on łatwy! Dobrze wystartowaliśmy z końca stawki i już w początkowej fazie udało się awansować do czołowej dziesiątki. Nagle, po drugim postoju podczas okresu samochodu bezpieczeństwa byliśmy prawie na ostatnim miejscu, co oznaczało, że musieliśmy przejechać bardzo dobry przejazd na miękkich oponach, wyprzedzić wiele samochodów i powrócić do pierwszej ósemki, co było raczej nieoczekiwane ze względu na zajmowaną wówczas 15. pozycję i połową dystansu wyścigu do przejechania. Po trudnej sobocie jestem zadowolony z ukończenia weekendu z dobrym wynikiem, na który zapracowaliśmy. Teraz musimy zapewnić, że będziemy mieć lepsze kwalifikacje, co da nam start z wyższych pozycji i możliwość zdobycia większej liczby punktów. Jestem pewien, że jesteśmy w stanie to zrobić i nie mogę doczekać się następnego weekendu wyścigowego na Silverstone, który jest moim ulubionym torem obok Spa i gdzie będziemy jechać na maksimum”.

Valtteri Bottas (P9): „Zdecydowanie spodziewaliśmy się zdobyć więcej punktów. Głównym problemem było doprowadzenie opon do właściwej pracy oraz sprawienie, by wytrzymały, więc jest to rzecz, którą musimy zrozumieć przed udaniem się na Silverstone, ponieważ temperatury mogą być podobne do tych z dzisiaj. Nie sądzę, że nasz samochód był zły podczas tego weekendu – chodziło raczej o kłopoty z oponami. To był rozczarowujący dzień, ale bardzo ważnym jest, by wyciągnąć wnioski i iść dalej”.

Pascal Wehrlein (P10): „Ustawiłem się na złym polu startowym [Felipe Massa startował z alei serwisowej, więc miejsce przed Wehrleinem powinno pozostać puste], ale zauważyłem to w odpowiednim czasie, aby zdążyć cofnąć się jeszcze na swoje pole. W przyszłości nie mogę popełnić takiego błędu. Miałem nadzieję na punkty. Samochód bezpieczeństwa wyjechał w mało korzystnym dla mnie momencie, ponieważ miałem już za sobą zjazd do alei. Dlatego spadłem na ostatnie miejsce i musiałem odrabiać starty. Niesamowite, że zdobyłem ten punkt”.

Esteban Gutierrez (P11): „Od początku wyścig dla mnie był trudny. Po włączeniu się systemu zapobiegającemu zgaśnięcie silnika straciliśmy sporo pozycji. Potem starałem się je odzyskać, walcząc z kierowcami z przodu mając inną strategię do tej pierwotnie zaplanowanej. W końcówce tempo było całkiem dobre. Awansowaliśmy o kilka pozycji i wracaliśmy do gry, ale zmagaliśmy się z przyczepnością. Ukończyliśmy na jedenastym miejscu, bardzo blisko punktów. Nie jest to świetny wynik, ale przynajmniej walczyliśmy o to. Nadal będę starał się cisnąć i skupić się na następnym wyścigu”.

Jolyon Palmer (P12): „Jestem całkiem zadowolony z wyścigu. Potrzebowaliśmy po prostu nieco więcej szczęścia, by znaleźć się w punktach. Samochód jechał bez zarzutów, na pewno było lepiej niż w ostatniej rundzie i to był prawdopodobnie jeden z moich najlepszych wyścigów. W czasie samochodu bezpieczeństwa powinniśmy byli zjechać do boksów na założenie miękkich opon, wtedy mogliśmy dojechać do końca wyścigu i zdobyć punkty. W ciągu ostatnich wyścigów mam coraz lepsze odczucie z jazdy i wiedząc, że można było zrobić dzisiaj więcej, liczę na punkty podczas następnej rundy w Silverstone”.

Felipe Nasr (P13): „Osobiście jestem zadowolony z wyścigu, biorąc pod uwagę to, że startowałem z dalszej części stawki. W pierwszej części rywalizacji przejechałem sporo okrążeń w czołowej dziesiątce. Na oponach miękkich miałem przyzwoite tempo. Kiedy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, było zbyt wcześnie na zjazd i zmianę na supersofty, więc zdecydowaliśmy się zostać. Ogólnie rzecz biorąc, wynik ten jest maksimum, co mogliśmy dzisiaj uzyskać. Z niecierpliwością czekam na nadchodzące weekendy wyścigowe”.

Kevin Magnussen (P14): „Samochód prowadził się dzisiaj dobrze, a pierwszy przejazd był przyzwoity. Niestety samochód bezpieczeństwa nie zadziałał na naszą korzyść i później nie byliśmy w stanie uzyskać tempa, by dowieźć lepszy rezultat. Mimo wszystko wyścig ukończyły dwa samochody, czego nie można powiedzieć w przypadku innych zespołów. Kara pięciu sekund była uczciwa, ponieważ zbyt wiele razy zmieniałem linię wyścigową, co nie jest dozwolone, ale też nie wiedziałem, po której stronie nastąpi manewr wyprzedzania i czasami ciężko podjąć właściwą decyzję. Teraz czekamy z niecierpliwością na Silverstone, która jest dla mnie prawie domową rundą”.

Marcus Ericsson (P15): „To był rozczarowujący wyścig. Myślę, ze po prostu nie mieliśmy tempa w trakcie tego weekendu. Liczyłem na to, że niższe temperatury dzisiaj nam pomogą, ale tak się nie stało. Miałem ogromne problemy z przednimi oponami. Teraz musimy skupić się na kolejnym wyścigowym weekendzie. W Silverstone będziemy mieć nową szansę, więc musimy się tam odbić”.

Rio Haryanto (P16): „To niesamowite. Gratulacje dla całego zespołu za zdobycie dzisiaj naprawdę świetnego wyniku. Tak dużo pracy włożono ze strony każdego członka ekipy i to nie jest tylko miła, lecz również ważna chwila dla nas wszystkich. Swój przejazd liczący 27 okrążeń rozpocząłem na miękkich oponach, potem przejechałem kolejne dwa stinty na supermiękkiej mieszance. Podczas pierwszego przejazdu miałem problem z elektroniką, co spowolniło moje tempo i zajęło 15 okrążeń, by sobie z nim poradzić. Reszta tego stintu przebiegła już całkiem dobrze. Później samochód bezpieczeństwa zmienił wygląd wyścigu i strategia nie zadziałała wówczas jak należy. Byłem zadowolony z tempa, zwłaszcza pod koniec, kiedy doganiałem Ericssona, ale niestety nie byłem w stanie dzisiaj walczyć o wyższe pozycje”.

Sergio Pérez (P17): „Szkoda, że musieliśmy wycofać się na ostatnim okrążeniu. Jest mi smutno, ponieważ naprawdę zasługiwaliśmy na kilka punktów. Wczoraj i dzisiaj mieliśmy pecha i to frustrujące, ponieważ nasze tempo było konkurencyjne. Wyścig przebiegał całkiem dobrze i myślałem, że punkty mamy w kieszeni. Cisnąłem mocno by pozostać w zasięgu Grosjeana, który miał karę pięciu sekund. Wtedy, na ostatnim okrążeniu, w trzecim zakręcie nie miałem już hamulców i pojechałem prosto. Uderzyłem w bariery i uszkodziłem przód samochodu, ale ze mną jest wszystko w porządku. To irytujące, ponieważ zespół zrobił dzisiaj wszystko dobrze i tylko pech zatrzymał nas przed osiągnięciem sukcesu”

Fernando Alonso (P18): „Dla mnie to był trudny wyścig – od trzeciego bądź czwartego okrążenia silnik nie pracował zbyt dobrze i traciłem moc ze względu na problem z baterią, więc byliśmy na skraju odpadnięcia z wyścigu. Odkąd jednak jechaliśmy bardzo blisko czołowej dziesiątki, wiedzieliśmy, że do zdobycia jest punkt i chciałem ukończyć dobrze ten wyścig. Ostatecznie awans okazał się być niemożliwy. Musimy wyciągnąć wnioski z problemów, które przytrafiły się w trakcie tego weekendu, ale mamy także pozytywy: nasz samochód był konkurencyjny w zmiennych warunkach, a Jenson zdobył dla zespołu kilka dobrych punktów”.

Nico Hülkenberg (P19): „Szczerze mówiąc jestem bardzo rozczarowany. To był bardzo trudny wyścig i tak naprawdę nic nie układało się po naszej myśli. Start nie był świetny i na pierwszym okrążeniu straciłem kilka pozycji, ale pierwszy przejazd był ciężki, ponieważ samochód zachowywał się niestabilnie, a opony ulegały ziarnowaniu. To działo się przez cały wyścig, ponieważ balans auta nie pozwalał mi na właściwe zarządzanie oponami, które cierpiały ze względu na graining. Na nowym komplecie byłem w stanie przejechać tylko trzy czy cztery okrążenia, po czym się skończyły. Pod koniec wyścigu dodatkowo pojawiły się wibracje, a zespół dostrzegł, że zużycie hamulców było bardzo wysokie, dlatego też podjęto decyzję o wycofaniu się. Musimy zrozumieć to, co się dzisiaj stało, a następnie udać się na Silverstone”.

Felipe Massa (P20): „Wyścig przebiegał dla mnie całkiem nieźle, od startu walczyłem i zyskiwałem pozycje, a przez większość rywalizacji miałem bardzo dobre tempo. Niestety złapałem kapcia i musiałem zjechać po nowy komplet opon. Przez cały wyścig oszczędzałem hamulce, a pod koniec jechałem tuż za Gutiérrezem, więc temperatury rosły jeszcze bardziej i musiałem się zatrzymać”.

Sebastian Vettel (NSK): „Chyba wszystko już widzieliście. Co mogę wyjaśnić? Opona wybuchła i tyle. Wyścig się zakończył. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Nie zrobiłem nic złego, nie jechałem ani agresywnie, ani głupio”.

Daniił Kwiat (NSK): „Mamy za sobą niefortunny weekend. Wystartowaliśmy do wyścigu z alei serwisowej, ale byłem w stanie przejechać tylko jedno okrążenie, po czym musiałem się wycofać ze względu na awarię mechaniczną – musimy zbadać dokładną przyczynę usterki. To bolesne, ale takie są wyścigi… Oczywiście dzisiaj jestem naprawdę sfrustrowany, ale jutro obudzę się i znajdę siły, by iść dalej. W takich momentach pamiętam zawsze o tych słowach, które ktoś mi kiedyś powiedział: ‘90% z bycia kierowcą wyścigowym jest trudne, ale pozostałe 10% jest tak dobre, że cała walka jest tego warta’ – miejmy tylko nadzieję, że te 10% będzie związane z rundą na Silverstone, która jest już w przyszłym tygodniu! Z pewnością będziemy ciężko pracować, aby tak się stało”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze