GP Wielkiej Brytanii: Wypowiedzi po wyścigu

Za nami ekscytujący wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii, którego wyników nie byliśmy pewni przez bardzo długi czas. Ostatecznie Nico Rosberg został ukarany i przesunięty na trzecie miejsce, na czym zyskał Max Verstappen. Co mieli do powiedzenia zawodnicy po niedzielnych zmaganiach na torze Silverstone? Serdecznie zapraszamy do lektury.

Lewis Hamilton (P1): „Najlepszy weekend w tym roku! Nie mogę uwierzyć, że na początku wyścigu zaczęło padać. Pomyślałem: ‘Czy to tak na serio?’ To sprawia, że rywalizacja staje się dla każdego trudniejsza, gdy to się dzieje. Nie mogłem tak naprawdę zobaczyć samochodu bezpieczeństwa. Jechałem naprawdę wolno, a moje hamulce stawały się bardzo zimne, więc starałem się je rozgrzać i nagle zdałem sobie sprawę, że mogę wjechać im w tył! Dzięki Bogu, ze udało mi się skręcić! Na szczęście wszystko było w porządku od tamtej pory i czułem się pewnie w mokrych warunkach. Przede wszystkim ogromne podziękowania dla zespołu za tak wspaniałą pracę. Nasze wyniki w ten weekend były znakomite, a inżynierowie i mechanicy wykonali świetną robotę, także wielkie dzięki dla nich wszystkich po raz kolejny. A kibice… skąd ich tyle się wzięło? To absolutnie niesamowite! W żadnym innym kraju nie widzimy ich aż tylu – to pokazuje pasję Brytyjczyków, jaką mamy do sportu, bez względu na pogodę. Padało, a ci ludzie stali sobie i mówili: ‘Tak, kochamy to!’ To wykracza moje najśmielsze oczekiwania, szczerze mówiąc. Kiedy byłem młodszy nie widziałem, że tyle rzeczy wiąże się z byciem kierowcą Formuły 1. Byłem pod wrażeniem wyścigów i dopóki nie dojrzałem, zacząłem dopiero to rozumieć. Staram się teraz wygrzać w blasku chwały i cieszyć się, ponieważ pewnego dnia będę oglądać kogoś innego, mam nadzieję innego młodego Brytyjczyka, wygrywającego tutaj i chcę wyciągnąć jak najwięcej z tych chwil. Na razie jednak to mój czas, nasz czas. Dziękuję wszystkim dzisiaj. To było niewiarygodne”.

Max Verstappen (P2): „Czułem, że miałem dzisiaj świetne tempo, więc gdy tor przesychał, chciałem pojechać dobrze. Na początku było dużo wydobywającej się spod kół wody, więc ciężko było zobaczyć, gdzie jadę, zwłaszcza w pierwszym sektorze. Kiedy wyprzedziłem Nico czułem, że zbliżam się do Lewisa, ale potem zjechałem po slicki. Być może zostaliśmy na torze o jedno kółko zbyt długo, ale ostatecznie wyścig był świetny, a samochód prowadził się bardzo dobrze. Miałem po raz kolejny fajną walkę z Nico, ale kiedy tor wysechł, Mercedes miał zbyt dużą prędkość na prostych. Chciałem utrzymać pozycję, a z tyłu nikt nie wywierał presji, więc skoncentrowałem się na własnym wyścigu. Miałem kilka momentów w zakręcie 1, który był całkiem trudny, więc musiałem tam uważać, ale dowiedziałem się, że inni też mieli tam problemy. Manewr po zewnętrznej Becketts bardzo mi się podobał, [Rosberg] znalazł się po wewnętrznej, więc pomyślałem, że warto spróbować pojechać po zewnętrznej. Oczywiście ten manewr był ryzykowny. Samochód miał przyczepność, a ja miałem dobre odczucie z jazdy, więc wszystko zadziałało jak trzeba. Były odpowiednie pobocza, więc w razie czego miałem miejsce, gdybym popełnił błąd. Ostatecznie ukończyliśmy tylko osiem sekund za nimi, więc myślę, że jest to pozytyw, który pokazuje, że zmniejszamy stratę. Kibice obecni tutaj byli świetni, nie mogę uwierzyć, jak głośni potrafią być i jak mnie wspierali. Zrozumiałe, że kibicowali głównie za Lewisem, ale ja również odczułem tę energię, więc fajnie było to zobaczyć”.

Nico Rosberg (P3): „Lewis wykonał lepszą robotę na przestrzeni weekendu i zasłużył na wygraną, więc gratulacje dla niego. Jestem szczęśliwy z tego, że udało mi się ukończyć wyścig, ponieważ awaria skrzyni biegów pod koniec była bardzo poważna i byłem bliski wycofania się, ale na szczęście udało się ją naprawić. Ogólnie jednak czułem się tu świetnie i miałem dobre tempo na pośrednich oponach. Walka z Maxem była bardzo fajna. Zajęło to trochę czasu, ale udało mi się go wyprzedzić po zewnętrznej. Przez cały weekend atmosfera tutaj na Silverstone była naprawdę znakomita. Wiem, że niektórzy nie lubią mnie tak bardzo jak Lewisa. Dlatego brytyjscy fani są najlepsi i najbardziej zaangażowani w sport motorowy na świecie, więc dziękuję im za to naprawdę wielkie wydarzenie. Teraz czekam z niecierpliwością na dwa wyścigi przed przerwą wakacyjną, wliczając moją domową Grand Prix w Niemczech”.

Daniel Ricciardo (P4): „Myślę, że z perspektywy zespołu i punktów wyścig był dobry. Oczywiście zyskaliśmy trochę wobec Ferrari, co jest miłe, ale jechałem samotny wyścig i czułem się znudzony. Straciliśmy dużo czasu na wirtualnym samochodzie bezpieczeństwa. To było poza naszą kontrolą i nic nie mogliśmy zrobić, by rzeczy potoczyły się inaczej. Po prostu pojawił się on dla nas w złym czasie i straciliśmy pozycję wobec Péreza oraz 10 sekund do liderów. Przez brak dalszych postojów nie można było zbyt wiele odrobić. Kiedy tempo czołówki jest takie, można zyskać jedną dziesiątą, ale nie pół sekundy na okrążeniu. Byłem gotowy dzisiaj na walkę, ale niestety to mi nie było dane. Mam nadzieję, że w Budapeszcie będzie lepiej”

Kimi Räikkönen (P5): „W pierwszej części wyścigu warunki były dosyć trudne, widoczność w kilku miejscach była bardzo słaba, a dodatkowo na deszczowych oponach miałem bardzo niską przyczepność, ale starałem się jechać najszybciej jak się da, jednak wyjechałem za szeroko kilka razy. Kiedy przeszliśmy na pośrednie opony sytuacja trochę się poprawiła, ale nadal nie było łatwo. Od początku zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że ten weekend będzie trudny. Dzisiaj staraliśmy się pojechać na maksimum, ale nie mieliśmy wystarczającej prędkości, by walczyć przeciwko kierowcom z przodu. W tego typu warunkach potrzebujemy więcej docisku i przyczepności. Jestem pewien, że na Węgrzech będzie dla nas o wiele łatwiej. Kolejne wyścigi to będzie zupełnie inna historia. Nie spodziewam się, że napotkamy na podobne problemy. Oczywiście nigdy nie wiadomo, ale oczekuję, że powrócimy do normalności”. 

Sergio Pérez (P6): „To dobry wynik dla zespołu dzięki dwóm samochodom, które znalazły się punktach, nawet jeśli uważam, że mógłbym zachować piąte miejsce, gdyby nie obrócenie się w zakręcie 1. Kiedy doszło do tego, myślałem, że to koniec mojego wyścigu, ale udało mi się uratować sytuację. Spłaszczenie opon sprawiło jednak, że miałem problemy przez resztę rywalizacji jeśli chodzi o degradację. Cisnąłem mocno, by spróbować utrzymać za sobą Räikkönena, a kiedy mnie wyprzedził byłem w stanie odpowiednio zarządzać oponami. Musieliśmy przejechać naprawdę długi przejazd na pośrednich oponach, co było ryzykiem, ponieważ degradacja była dosyć wysoka, ale zespół wezwał do boksów w odpowiednim czasie i ostatecznie to popłaciło. Warunki, zwłaszcza w pierwszej części wyścigu, były bardzo trudne. Była jedna sucha linia, ale kiedy najechałeś na wilgotną część, momentalnie traciłeś całą przyczepność. Osiągnięciem było utrzymanie samochodu we właściwym kierunku. Uzyskanie tylu punktów po weekendzie, w którym nie czułem się zbyt pewnie w samochodzie, jest wielką satysfakcją i nadrabia rozczarowania z ubiegłego tygodnia”.

Nico Hülkenberg (P7): „Oczywiście to dobry rezultat dla zespołu, ale nadal czuję się sfrustrowany z powodu tego, jak potoczył się dzisiejszy wyścig, ponieważ wiele nie układało się po mojej myśli. Straciłem sporo podczas wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, co pozwoliło wielu samochodom na przeskoczenie nas, kiedy ja miałem już założone opony przejściowe. Potem utknąłem za Felipe [Massą] na wiele okrążeń, chociaż byłem od niego o wiele szybszy. Była tylko jedna sucha linia, a poza nią znajdowało się wiele stojącej wody, więc przeprowadzenie manewru nie było łatwe. Kiedy każdy przeszedł na opony na suchy tor wyścig był fajny, ale trzeba było być ostrożnym w zakręcie 1., który pozostał przez długi czas wilgotny. Przejechałem bardzo długi przejazd na pośredniej mieszance, a na ostatnich kilku okrążeniach chodziło przede wszystkim o zarządzanie degradacją i dotrwanie do końca. Choć nie jestem całkiem szczęśliwy, mogę być zadowolony z wydajności samochodu oraz faktu, że zdobyliśmy dzisiaj sporo punktów”.

Carlos Sainz Jr (P8): „Jestem zadowolony z dzisiejszego wyścigu, był on przyzwoity. Pierwsza połowa wyścigu na mokrej nawierzchni i w zmieniających się warunkach była bardzo dobra – byliśmy szybcy, samochód prowadził się fantastycznie i w pewnej chwili byłem na szóstym miejscu. Niestety popełniłem błąd w zakręcie 1. – nie jestem z tego zadowolony! Od tego momentu musiałem się uspokoić i zresetować nieco moją pewność siebie. Nie wychylałem się i przekroczenie linii mety na P8 jest rezultatem, z którego możemy być zadowoleni, nawet jeśli nie byliśmy w stanie pokonać Force India. To piąty raz w ostatnich sześciu wyścigach, kiedy punktuję, więc na pewno idziemy w dobrym kierunku i musimy po prostu cisnąć. Następny wyścig na Węgrzech powinien odpowiadać naszego samochodowi, więc nie mogę się niego doczekać oraz powalczyć o kolejne punkty”.

Sebastian Vettel (P9): „To był ciężki dzień, ale wierzymy w nasz zespół oraz w nasz samochód, więc nie ma powodów do paniki czy wywracania całego świata do góry nogami. Wezwanie mnie do boksu było absolutnie uzasadnione, ale mój piruet nie pomógł, a cała moja przewaga zniknęła. Kara koniec końców nic nie zmienia, ponieważ moim zamiarem nie było wypchnięcie Felipe. Szczerze, to sam wyjechałem i byłem bardzo zaskoczony jak mało przyczepności tam było, zwłaszcza kiedy jechaliśmy bok w bok. Koniec końców był to incydent wyścigowy. Teraz musimy zrozumieć co i gdzie straciliśmy. Mamy wiele do nauki, zwłaszcza po takim weekendzie jak ten. Jasno można powiedzieć, że nie byliśmy dziś konkurencyjny, tak jak miało to miejsce w innych wyścigach, ale udało się zdobyć jakieś punkty. To także jedyny wyścig, gdzie nie byliśmy wstanie pokonać Red Bulla. Niektóre rzeczy mogą wyglądać inaczej patrząc na te dwa tygodnie, ale nie powinno tu być żadnych wymówek. Musimy iść naprzód oraz musimy zrozumieć dlaczego wykonaliśmy krok w tył”.

Daniił Kwiat (P10): „Myślę, że dzisiejszy wyścig nie był zły – byliśmy w stanie walczyć o kolejne pozycje w stawce, utrzymać się Ferrari i ukończyć w punktach, co było naszym celem. Jesteśmy bardzo konkurencyjni i mogę powiedzieć, że zasłużyliśmy na więcej punktów. To dobry znak po bardzo długim i pechowym okresie! Osobiście jestem zadowolony – w końcu miałem dobry dzień na torze wyścigowym i długo czasu minęło zanim to poczułem. Jestem pewien, że możemy wyciągnąć wnioski z pozytywnych momentów i wykorzystać je przez pozostałą część sezonu. Nie mogę doczekać się kolejnego wyścigu na Węgrzech”.

Felipe Massa (P11): „To był rozczarowujący wyścig. Walczyliśmy z wieloma samochodami podczas całego wyścigu, ale w mokrych warunkach było bardzo trudno ze względu na nadsterowność. Staraliśmy się utrzymać nasze tempo i pozycję, ale degradacja naszych opon byłą o wiele większa niż u innych zespołów, przez co spadaliśmy w dół i w rezultacie skończyliśmy bez punktów. Kiedy opony zaczęły pracować, wszystko było ok, nawet na oponach pośrednich, ale kiedy raz tempo spadło, było już trudno”.

Jenson Button (P12): „Start za samochodem bezpieczeństwa był z pewnością dobrą decyzją – tor był bardzo mokry, na którym znajdowało się wiele stojącej wody, ale myślę, że mógł on zjechać dwa okrążenia wcześniej. Potem, kiedy SC zniknął, każdy zjechał po przejściówki, więc ja postanowiłem postąpić inaczej, co było dobrym wyborem, ponieważ wyprzedziłem kilka samochodów. Jeśli chodzi o drugi postój, lepiej było zjechać wcześniej niż później, ale utknąłem za Valterrim [Bottasem], więc zostałem na kolejne okrążenie. Nie miałem ułatwionego zadania po starcie z 17. pola w celu zdobycia punktów, musimy zakwalifikować się w pierwszej dziesiątce, utrzymać to w wyścigu, nie popełnić błędów i mieć nadzieję na ukończenie w punktach. Nie mogłem zbliżyć się do samochodów z przodu, ponieważ nie mieliśmy jeszcze wystarczającego tempa, by awansować o kilka pozycji w wyścigu. To nie było łatwe popołudnie, ale fajnie było zobaczyć wszystkich dopingujących fanów. Brytyjczyk dla nich wygrał, więc jestem pewien, że są bardzo szczęśliwi”.

Fernando Alonso (P13): „Nie ma powodów do dumy po ukończeniu wyścigu na 12. i 13. miejscu. Na początku wyścigu przy trudnych warunkach w ciągu jednego okrążenia można było z bohatera stać się zerem, więc zrobiliśmy co się dało pod względem strategii. W czasie postojów straciliśmy niestety kilka pozycji, więc musimy przyjrzeć się temu bliżej. Był moment w wyścigu, w którym czułem, że mogę zdobyć kilka punktów – kiedy cisnąłem bardzo mocno jadąc za Felipe [Massą], ale wyprzedzanie było zbyt trudne. Potem wyjechałem za szeroko w zakręcie 1. To był trudny wyścig, ale chociaż może tego nie było widać, to w ten weekend zrobiliśmy krok naprzód, jesteśmy bardziej konkurencyjni. Możemy walczyć w wyścigu z Williamsem, Force India i Toro Rosso, co jest dobrą wiadomością”.

Valtteri Bottas (P14): „To był rozczarowujący dzień. Obróciłem się na mokrym torze i straciłem wiele pozycji. Głównym problemem po przejściu z opon na mokrą nawierzchnię do tych na suchą była zbyt niska temperatura, przez co opony nie działały zbyt dobrze. Na slickach tempo było bardzo złe. Jako ekipa musimy teraz przeanalizować to, co dziś stało. Jeżeli chodzi o mnie, to jako kierowca muszę wyciągnąć lekcję z moich pomyłek. Jutro czeka mnie dzień w symulatorze, który będzie połączony z moimi testami w tym tygodniu”.

Felipe Nasr (P15): „Przede wszystkim chcę podziękować mojemu zespołowi za odbudowę mojego samochodu po wczorajszym wypadku. Wykonali oni niesamowitą sprawę. Dobrze było dzisiaj powrócić do samochódu, co było ważne po tego typu wypadku. Czułem się pewnie w samochodzie. Oczywiście jestem rozczarowany, że mój wyścig nie potrwał zbyt długo. Doszło do usterki związanej z elektroniką, więc musieliśmy wcześnie się wycofać. Teraz czekamy z niecierpliwością na kolejny weekend wyścigowy w Budapeszcie”.

Esteban Gutierrez (P16): „To był dla nas bardzo trudny wyścig. Na pierwszym postoju na początku straciłem sporo czasu, a potem późno zjechałem na drugą zmianę opon. Nasze tempo nie było wystarczające, by awansować wyżej w stawce, ale będziemy cisnąć i czekamy na następny wyścig. Mamy wiele danych do przeanalizowania i jestem pewien, że zespół dołoży wszelkich starań, by dobrze przygotować się, zaś wszyscy koncentrujemy się na kolejnej rundzie”.

Kevin Magnussen (P17): „W pierwszej części wyścigu tor był bardzo śliski, ciężko było wyłapać balans, a miejscami było bardzo mokro. Trzeba było jednak cisnąć od początku i spróbować utrzymać się na torze. Staraliśmy się najlepiej, jak mogliśmy, ale niestety nie byliśmy dzisiaj wystarczająco szybcy. Podejrzewaliśmy, że coś może być nie tak ze skrzynią biegów pod koniec wyścigu, więc jako środek zapobiegawczy wycofaliśmy się z wyścigu. To nie był nasz dzień, ale przeanalizujemy wszystko i wrócimy silniejsi na Węgry”.

Jolyon Palmer (NSK): „Dzisiejszy rezultat nie był tym, który chciałem uzyskać w domowym wyścigu. Na początku wyścigu na mokrych oponach szło całkiem dobrze, a potem zaliczyliśmy dobrą zmianę na opony przejściowe. Sprawy zaczęły się układać: znalazłem się przed Kevinem i doganiałem Grosjeana. Kiedy zjechałem po slicki, otrzymałem zielone światło, ale prawe tylne koło nie zostało dokręcone, jednak opuściłem już swoje stanowisko. Straciłem wówczas około minuty, a potem dostałem karę 10-sekundowego postoju za niebezpieczny wyjazd z boksu. To, co się wydarzyło, było niefortunne, ale może się to zdarzyć każdemu. Wycofaliśmy samochod, ponieważ coś było nie w porządku ze skrzynią biegów. Zdecydowaliśmy się na to w ramach ostrożności, ponieważ na tym etapie traciliśmy dwa okrążenia do liderów. Teraz dokładnie zamierzamy zbadać problem. Czekam z niecierpliwością na testy w tym tygodniu oraz na kolejny wyścigowy weekend”

Rio Haryanto (NSK): „Na początku tor był bardzo mokry, ale kiedy deszcz ustał, zaczęło przesychać z każdym kolejnym okrążeniem. W ciągu 17. kółek przeszliśmy z pełnych deszczówek na slicki. Wezwanie do boksów nastąpiło jednak w odpowiednim czasie, po prostu trafiłem na tę część toru, która była jeszcze wilgotna, ale nic z tym nie mogłem zrobić. Choć na koniec liczy się wynik wyścigu, podróż przez treningi i kwalifikacje jest ważna. Mieliśmy dobry weekend, a zwłaszcza pozytywną sobotę, więc musimy skupić się na tym, co poszło dobrze i wykorzystać to w następnym wyścigu. Jeśli chodzi o dzisiejszy wynik, to nie mogliśmy z tym nic zrobić”.

Romain Grosjean (NSK): „Cóż, weekend nie zakończył się zbyt pozytywnie, ponieważ w wyścigu napotkaliśmy na problem techniczny, który spowodował wycofanie się. Byliśmy bardzo wolni na oponach przejściowych. Jest to coś, nad czym musimy popracować i zrozumieć. Jeśli chodzi o pozytywy, samochód prowadził się dobrze w szybkich zakrętach, a kwalifikacje były bardzo ciasne. Prawie udało nam się awansować do Q3, więc to było świetne. Mieliśmy ponownie wiele okazji do uczenia się. To też musimy potraktować jako pozytyw. Nie mogę się teraz doczekać Węgier. Naszym największym wyzwaniem będzie doprowadzenie opon do odpowiedniej pracy, a kiedy tak się stanie, samochód prowadzi się bardzo dobrze”.

Marcus Ericsson (NSK): „To był dla mnie dobry wyścig, mając na uwadze, że startowałem z końca stawki. Ogólnie rzecz biorąc, uzyskaliśmy maksimum z samochodu, podobnie jak w przypadku strategii. Czułem się dobrze w danych warunkach na torze, więc zjechaliśmy do boksów we właściwym czasie. Początkowo miałem przyzwoite tempo na pośrednich oponach, ale kiedy tor wysechł zupełnie, nasze czas okrążeń były uzależnione od wydajności naszego samochodu. Nadal nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być. Będziemy jednak walczyć o punkty”.

Pascal Wehrlein (NSK): „Nie mogłem tak naprawdę nic zrobić. Przeszliśmy na przejściówki, przejechaliśmy okrążenie, a później w zakręcie 1. trafiłem na aquaplaining i straciłem kontrolę. Tak naprawdę byłem pasażerem. Właśnie wtedy przestało padać, ale te przejściowe warunki z wilgotnych na suche były bardzo trudne. Kiedy chcesz zmaksymalizować potencjał w wyścigu, musisz przejść na przejściowe opony tak szybko jak możliwe. Na niektórych częściach toru było ok i całkiem szybko przesychało, ale w tej sytuacji zawsze w pewnych strefach będzie mokro, co może ciebie złapać. Niestety, stało się to, co się stało. Wiem, co się wydarzyło dla kilku innych kierowców, ale to rozczarowujące kończyć weekend w ten sposób”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze