Magnussen: Podjęcie decyzji przez Renault zajmuje więcej czasu niż oczekiwałem

Kevin Magnussen liczył na to, że Renault do tej pory mogło już podjąć decyzję w sprawie składu kierowców na przyszły sezon, jednak nie wie, skąd pojawiło się opóźnienie.

Magnussen spodziewał się, że zespół ogłosi wybór kierowców na przyszły sezon między rundami na Monzy i w Singapurze, jednak Duńczyk w czwartek stwierdził, że nadal nie zna swoich planów na przyszłość i nie wie, czy zostanie w zespole na kolejny rok.

„Nie wiem, co dzieje się za kulisami. Czytałem w prasie, że pojawiło się opóźnienie i że decyzja może zająć dużo czasu. Tak, to jest [frustrujące]. Miałem nadzieję na decyzję między tymi dwoma wyścigami, jednak tak się nie stało i wszystko trwa dłużej niż się spodziewałem. Oczywiście fajnie byłoby znać swoją przyszłość – wówczas byłbyś bardziej zrelaksowany. Czasami tak jednak bywa. Poczekamy na to, bo kiedyś i tak to nastąpi. Gdy sprawy zostaną sfinalizowane, będziecie wiedzieć o tym” – powiedział Kevin Magnussen.

Kierowca Renault znalazł się w podobnej sytuacji w 2014 roku w McLarenie, jednak wówczas doszło do nieoczekiwanego obrotu spraw.

„Sytuacja w McLarenie była łatwiejsza, ponieważ wiedziałem, albo wydawało mi się, że mam fotel [na 2015 rok]. Powiedziano mi, że mam miejsce i nie byłem zmartwiony dopóki nie nadeszły dwa ostatnie wyścigi. W tamtym momencie sezonu czułem się bardzo komfortowo. Szczerze mówiąc nie jestem teraz zbyt zestresowany”.

W jego rodzimej Danii pojawiły się sugestie, że jeżeli Renault nie podejmie decyzji do końca września, wówczas Magnussen będzie szukał swojego miejsca gdzieś indziej, jednak sam zainteresowany zaprzeczył tym doniesieniom.

„To niekoniecznie jest prawda. Naprawdę nie jest aż tak źle. Jestem o to dosyć spokojny, nawet jeśli moja przyszłość nie jest do końca pewna. Nie mogę zrobić nic więcej niż to, co robiłem do tej pory. Daję z siebie wszystko i jeśli to nie wystarcza, wówczas trzeba to zaakceptować. Mam nadzieję, że w pewnym momencie pojawi się jednak decyzja. Ja również będę musiał ją podjąć. Jestem kierowcą wyścigowym. Muszę startować i nie mogę czekać do tygodnia przed pierwszymi testami. Ta opcja nie jest dla mnie. Zobaczymy, co się stanie” – dodał.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze