Alonso: Niektóre zespoły z pewnością nie trafią dobrze w nowe przepisy

Fernando Alonso uważa, że jest spora szansa na to, by część zespołów Formuły 1 nieodpowiednio dostosowała się pod tegoroczną zmianę przepisów technicznych.

Po trzech latach braku zmian w regulaminie, w nadchodzącym sezonie dojdzie do wprowadzenia gruntownych przemian w aerodynamice pojazdów i szerokości opon. Oznacza to, że niektóre stajnie mogą lepiej zinterpretować nowe przepisy i na starcie mieć znaczną przewagę nad tymi ekipami, które będą cierpieć podczas pierwszych wyścigów.

Alonso podejrzewa, że niektóre zespoły szybko zdadzą sobie sprawę z tego, że inni w lepszym stopniu byli w stanie dostosować się do nowych przepisów.

„Kiedy wchodzą nowe przepisy, możesz mieć szczęście albo pecha” – powiedział kierowca McLarena.

„To zależy od tego, jak każdy zespół zinterpretuje przepisy i w jakim kierunku podąży rozwój samochodu. Być może niektórzy zdecydują się iść w jedną stronę, a inni z kolei w drugą – w czwartym czy w piątym wyścigu może się okazać, że rozwój pakietu aero idzie w przeciwną stronę, ponieważ start był zły. Mam nadzieję, że będziemy wśród tych, którzy dobrze wykonają swoją pracę od samego początku”.

Choć tempo McLarena w poprzednich sezonach było znacznie poniżej oczekiwań (głównie ze względu na braki mocy jednostki napędowej Hondy), Alonso wierzy, że w tym sezonie to prawidłowe podejście do kwestii aerodynamicznej samochodów będzie miało kluczowe znaczenie, a nie wydajność silnika.

„Powiedzmy, że Mercedes, największa siła w stawce, będzie trudny do dogonienia i wiemy o tym – nie tylko przez nas, ale przez wszystkich. Myślę jednak, że będziemy wystarczająco blisko, by walczyć. Jestem w 100% przekonany, że osiągniemy taki poziom mocy, jaki chcemy osiągnąć, a aerodynamika jest na razie niewiadomą”.

Hiszpan dodał również, że pierwszy sezon odnowionej współpracy McLarena z Hondą polegał tylko na tym, by dotrwać do poniedziałku po ostatnim wyścigu w Abu Zabi, jednak ubiegłoroczna poprawa wydajności była zachęcająca. Dzięki znaczącej zmianie przepisów, dwukrotny mistrz świata jest mocno zmotywowany przed nadchodzącym sezonem.

„Chodzi tu też o zmianę przepisów, która wymiesza w pewnym stopniu sytuację. Zauważalny jest również postęp Hondy, który moim zdaniem jest pozytywny i daje mi pewność siebie na sezon 2017. Nie mogę się tak naprawdę doczekać startu w Australii w marcu”.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze