Ferrari zainteresowane zakupem udziałów w F1 pod pewnymi warunkami

Prezes firmy Ferrari, Sergio Marchionne, powiedział, że chętnie rozważy propozycję zakupu udziałów w Formule 1 przez zespoły, ale oczekuje pełnej przejrzystość ze strony Liberty Media zanim transakcja dojdzie do skutku.

Amerykańska grupa medialna w zeszłym miesiącu zrealizowała w pełni transakcję przejęcia kontrolnego pakietu udziałów w Formule 1, przez co oficjalnie może już rozpocząć rozmowy na temat podzielenia się nimi ze startującymi w niej zespołami. Wstępna cena jednej akcji wynosi 21,26 dolara. 

„Uważamy, że ważne jest to, aby zaoferować zespołom możliwość zainwestowania w Formułę 1 w celu zabezpieczenia naszych interesów” – powiedział w swoim czasie prezes, a obecnie również i dyrektor wykonawczy Formuły 1 - Chace Carey. 

Zespoły Formuły 1 z początku nie wyraziły większego zainteresowania propozycją Carey’ego, ale w ostatnim czasie głos zabrał w tej sprawie Sergio Marchionne, rzucając na sprawę nowe światło. 

„Zaczęliśmy przyglądać się tej okazji” – przyznał Marchionne. „Prowadzimy rozmowy z Liberty, a ostatnio odbyłem nawet w tej sprawie spotkanie z Chasem. Problemem nie jest tylko sama kwestia zainwestowania w to pieniędzy. Jest to coś, czym zajmujemy się na codzień i do czego podchodzimy bardzo poważnie. Obowiązujące Porozumienie Concorde wygasa w 2020. Stając się w tym przypadku udziałowcem bez możliwości głosu, nie wiemy w co się angażujemy, ponieważ nie wiemy jak będzie wygląda sytuacja w 2021 i później… To coś, co uważam za niemądre. Rzeczą, na którą zwróciliśmy uwagę i myślę, że nie tylko my, jest całkowita jasność w kwestii tego co będzie działo się po sezonie 2020 i na co może liczyć Ferrari po dokonaniu takiej inwestycji w Formułę 1. Jeżeli będziemy mieli już jasność, myślę, że podjęcie decyzji czy będziemy chcieli się w to zaangażować będzie już dużo łatwiejsze. Myślę, że Formuła 1 ma przed sobą jeszcze wiele okazji, które, jeżeli poradzimy sobie z nimi w odpowiedni sposób, mogą przynieść wiele korzyści dla wszystkich, którzy zdecydują się zainwestować w ten biznes. Na początek potrzebujemy jednak przejrzystości, a tej póki co nie mamy”.

Ważną kwestią dla Marchionne jest również temat premii pieniężnych, które wypłacane są niektórym zespołom za zasługi historyczne dla sportu. Ferrari dostaje z tego tytułu najwięcej - 90 milionów dolarów rocznie, co bardzo nie podoba się nowej władzy. Ross Brawn, nowy dyrektor zarządzający F1, powiedział ostatnio, że Formuła 1 potrzebuje zdrowej struktury, od góry do dołu. 

Prezes Ferrari póki co pozostaje w tej kwestii pewny siebie: „Nie będzie żadnych zmian w umowach pomiędzy Formułą 1 a Ferrari, które obowiązują do 2020 roku. Temat ten nie został podniesiony i uważam, że dotykanie go byłoby bardzo niemądre”.

Źródło: GPupdate.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze