Fernando Alonso określił niewystartowanie w wyścigu Stoffela Vandoorne jednym słowem: 'niesamowite'.
Grand Prix Bahrajnu była kolejnym weekendem do zapomnienia dla McLarena. Stoffel Vandoorne nie był w stanie stanąć na starcie do wyścigu, z powodu problemów z silnikiem, a Fernando Alonso zmuszony został zjechać do boksów na dwa okrążenia przed końcem rywalizacji, z dokładnie tego samego powodu, co w przypadku Belga.
Alonso pytany o problemy swojego kolegi zespołowego, odparł:
„To niesamowite, ponieważ pracowaliśmy bardzo ciężko, podobnie jak Stoffel. W ten weekend miał bardzo dużo problemów związanych z jednostką napędową, a potem nie był nawet w stanie wystartować...”
„W różnych wyścigach i okolicznościach możesz być szybki albo wolny. Kiedy jednak nie możesz nawet wystartować, to niesamowite”
.
Hiszpańskie źródła informują, że w Bahrajnie jednostka napędowa Hondy miała o około 20 KM mniej mocy, niż podczas dwóch pierwszych grand prix. W wyścigu potwierdził to Alonso, mówiąc że jeszcze nigdy nie rywalizował z tak słabym silnikiem. Frustracja Hiszpana sięgnęła zenitu, ponieważ w odpowiedzi do swojego inżyniera wyścigowego przyznał, że jest mu obojętne jaką zespół przyjmie strategię.
„Niewystartowanie w wyścigu jest nie do zaakceptowania. Zobaczymy co możemy zrobić do GP Rosji, ponieważ naprawdę musimy pokazać się z dużo lepszej strony, niż tutaj”
– dodał.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.