Brawn: Uniknięcie wojny między zespołami możliwe dzięki długoterminowej strategii

Ross Brown uważa, że długoterminowe planowanie przyszłości Formuły 1 jest najlepszą strategią, które pozwoli na uniknienie wojny pomiędzy zespołami. 

Nowy dyrektor zarządzający Formuły 1 po raz kolejny zabrał głos w kwestii wyznaczania długoterminowej, dobrze zaplanowanej strategii rozwoju Formuły 1, czego nie miał w zwyczaju jej były szef - Bernie Eccelstone. Według Rossa, aby uniknąć nieporozumień, wszystkie zaangażowane strony powinny przystępować do wytyczania planów mając w głowie interes ogóły, a nie tylko własny. 

„To, co zawsze można było zauważyć w F1 to krótkoterminowe myślenie - chyba że chodziło o coś, w czym nie dało się nie zgodzić, co zawsze powodowało tarcia” – powiedział Brawn. „Jeżeli rozmawiamy o czymś, co może wydarzyć się w przeciągu trzech lat mamy większe pole manewru, ponieważ zespoły mogą na to odpowiednio zareagować, a z mojego doświadczenia wynika, że tego typu inicjatywy przynoszą lepsze efekty. Obecnie prowadzimy rozmowy na temat nowej formuły silnikowej od sezonu 2021 i póki co wszystkie dyskusje były bardzo konstruktywne. Może w finalnej fazie będzie nam trochę ciężej, ale jako że nadejdzie to dopiero za 3 czy 4 lata, zespoły mają czas aby przygotować odpowiednią infrastrukturę, która pozwoli na stworzenie solidnego produktu. Naturalnie wszyscy, na każdym etapie, patrzą gdzie mogą mieć albo nie mieć przewagi, ale odpowiednio wykreślone, podparte faktami i liczbami średnio-długookresowe plany to droga to uniknięcia wojny”.

Z nowego, rządzącego obecnie Formułą 1 tria, osobą, która poproszona została przez Liberty Media do wykreślenia długoterminowej strategii rozwoju sportu jest właśnie Ross Brawn. On sam uważa, że odpowiedzialne podejście do zarządzania Formułą 1 ułatwi osiągnięcie porozumienia między zespołami, które nie mają w zwyczaju skupiać się na ogólnej przyszłości sportu. 

„Jedną z rzeczy, którą należy wziąć pod uwagę - zdałem sobie z tego sprawę dzięki spojrzeniu na sport z drugiej strony - jest fakt, że jako zespół nie masz ani czasu ani zasobów, które możesz poświęcać na myślenie o ewentualnych rozwiązaniach, które zaowocowałyby lepszą przyszłością. Gdy zajmuje się tym osoba trzecia, walczysz po prostu w swoim narożniku, bazując na swoim doświadczeniu, wiedzy i opinii stąd czy stamtąd. Mamy możliwość prowadzenia badań, konstruowania modeli i przeprowadzania analiz, dzięki którym będziemy mogli wyznaczyć drogę do rozwoju sportu, zawsze mając przy tym jasne cele. Tymi celami są oczywiście rentowność, rozumiana przez obniżenie kosztów i bardziej uczciwa dystrybucja dochodów, przy zachowaniu bliskiej walki” - opisał całą sytuację Brawn.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze