Dzisiejsza wypowiedź Christiana Hornera sugeruje, że Aston Martin niedługo wejdzie do Formuły 1.
Red Bull pod koniec przyszłego sezonu prawdopodobnie będzie musiał pożegnać się z silnikami Renault. Pojawiły się w związku z tym domysły, że zespół łączy swoją przyszłość z Hondą, która w przyszłym roku dostarczy jednostki dla Toro Rosso. Jednak od dawna Red Bull łączony jest z powrotem Porsche do F1 w 2021 roku, kiedy zmienią się regulacje dotyczące silników.
Christian Horner w wywiadzie dla SkyF1 zasugerował jednak coś zupełnie innego, gdy Martin Brundle zapytał go o przyszłą współpracę z Porsche: „Myślę że niedługo możecie spodziewać ogłoszenia współpracy z kimś innym niż Porsche”
– powiedział. Zapytany czy chodzi o kogoś innego niż Porsche, Renault i Honda dodał: „Absolutnie tak! Jesteśmy już związani z producentem, nie trzeba być geniuszem, by domyślić się o kogo chodzi”
.
Wiadomo jakiego producenta ma na myśli Horner. Na tegorocznym Red Bullu widnieje spore logo Aston Martin, a Adrian Newey pomagał projektować ich supersamochody. Jak można wywnioskować z wypowiedzi Hornera, Red Bull chce rozszerzyć współpracę. Aston Martin ma zostać dostawcą silników dla Red Bulla na sezon 2021. Najprawdopodobniej, w przeciwieństwie do obecnej sytuacji, gdy Red Bull jest tylko klientem Renault, współpraca będzie bardzo ścisła, jak kiedyś McLarena z Mercedesem.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.