Dwukrotny zwycięzca Indianapolis 500, mistrz IndyCar Series i były kierowca Formuły 1 Juan Pablo Montoya stwierdził, że zatrudnienie Roberta Kubicy przez zespół Williams byłby żartem.
Choć zespół zaprzecza, aby decyzja o składzie kierowców na przyszły sezon została już podjęta, coraz częściej mówi się o Polaku w charakterze najbardziej prawdopodobnego partnera Lance’a Strolla. Kubica miałby też wziąć udział w posezonowych testach na torze Yas Marina. Wcześniej, krakowianin brał udział w sprawdzianie wraz z Paulem di Restą, a także uczestniczył w programie Renault.
Część fanów uważa, że oficjalny komunikat ze strony zespołu jest tylko kwestią czasu. Entuzjazm próbuje ostudzić jednak Montoya, który poddaje w wątpliwości poziom sprawności Polaka po długim okresie nieobecności w F1, spowodowanym urazami po wypadku z 2011 roku: „To żart. Jestem przekonany, że Robert nigdy więcej nie będzie w stanie wycisnąć sto procent z samochodu i jeździć na limicie”
.
Z takim poglądem nie chce się zgodzić główny inżynier zespołu Williams Patrick Head, który powiedział, że Robert może być bardzo dobrym rozwiązaniem dla zespołu: „Robert był jednym z najlepszych kierowców w historii Formuły 1. Tylko on wie, czy jest gotowy na to wyzwanie. Doznał poważnej kontuzji i Williams chce się przekonać o jego aktualnej sytuacji. Jeśli jest w stanie osiągnąć odpowiedni stopień sprawności fizycznej, to bardzo dobry wybór”
.
Źródło: planetf1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
