Lowe: Musimy rozwijać się krok po kroku

Dyrektor techniczny Williamsa Paddy Lowe przyznaje, że zatrudnienie przez zespół dwóch niedoświadczonych kierowców na sezon 2018 Formuły 1 ma swoje minusy.

Ubiegłoroczny debiutant Lance Stroll potrzebował siedmiu wyścigów, aby zdobyć swoje pierwsze punkty w Formule 1, a niemal połowę swojego dorobku punktowego zawdzięczał wykorzystaniu niecharakterystycznych błędów czołówki podczas rundy w Baku, kiedy to zdobył swoje jedyne podium w dotychczasowej karierze.

W tym roku Brytyjska ekipa ponownie zdecydowała się na zatrudnienie debiutanta, w związku z czym partnerem Kanadyjczyka zostanie Siergiej Sirotkin. Rosjanin ma ponadto za sobą rok przerwy w regularnych startach, bowiem poprzedni sezon spędził jako kierowca rezerwowy ekipy Renault.

Lowe przyznaje, że pierwszy sezon w wykonaniu Strolla nie był doskonały: „Czasem kierowca popełnia błędy, czasem robi to zespół, czasem na przeszkodzie staje niezawodność samochodu, a czasem kierowca po prostu nie może wykorzystać całego potencjału auta”.

„To dość oczywiste, że tak było w przypadku Lance’a, który podczas swojego pierwszego sezonu w F1 dopiero się uczył i trzeba było się z tym liczyć. Oczywiście oznaczało to, że nie zdobywaliśmy punktów tak często, jak było to możliwe, ale widzieliśmy też przebłyski jego talentu, jak podium w Baku czy pierwszy rząd startowy na Monzy”.

Brytyjczyk jest także przekonany, że dzięki nieustannemu postępowi Williams jest w stanie dogonić zespoły czołówki: „Nie mamy takich zasobów jak oni, ale zawsze możemy zrobić więcej z tym, co mamy, a sukcesy zawsze pociągają za sobą kolejne. Musimy rozwijać zespół krok po kroku, zbudować lepszy samochód i zobaczyć, jaki to przyniesie efekt. To wyzwanie zawsze było częścią Formuły 1, dlatego zespoły pojawiają się lub znikają z czołówki, w zależności od tego czy pójdą we właściwym kierunku”.

Źródło: racer.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze